Dźwig runął w Łodzi. Operator zmarł w szpitalu
Polska
Operator dźwigu, który runął w piątek w Łodzi, zmarł w szpitalu. Po wypadku mężczyzna został zakleszczony w kabinie. Był jedyną osobą, która została ranna w tym wypadku. Prokuratura wszczęła śledztwo.
Do zdarzenia doszło w piątek na ul. Roosevelta, przy której prowadzone są prace budowlane.
Jak informują strażacy, maszyna przewróciła się podczas pracy. Najpierw miało złamać się ramię dźwigu, w chwilę później cały żuraw runął na ziemię.
W samochodach, na które upadł dźwig, nikogo nie było. W czasie zdarzenia w pobliżu nie było też przechodniów.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze