Psy za głośno szczekały. Sąd kazał podciąć im struny głosowe

Świat
Psy za głośno szczekały. Sąd kazał podciąć im struny głosowe
Facebook/@liongatefarm

Sąd w Jackson County w południowym Oregonie (USA)zadecydował o tym, że pięć psów pasterskich, które swoim szczekaniem przeszkadzały sąsiadom ich właścicieli, przejdzie operację przecięcia strun głosowych. Wyrok podtrzymał stanowy sąd apelacyjny. Grupy aktywistów, które walczą o prawa zwierząt, skrytykowały tę decyzję.

Debra i Dale Krein pozwali Karen Szewc i Johna Updegraffa w 2012 roku. Pupile Karen i Johna miały przez ponad 10 lat nie dawać sąsiadom spokoju swoim głośnym i uporczywym szczekaniem. Szewc i Updergraff prowadzą farmę, na której psy pilnują owiec.

 

Sąd przyznał Kreinom odszkodowanie w wysokości 238 tys. dolarów i zarządził, aby zwierzęta przeszły zabieg "kompletnej dewokalizacji".

 

Właściciele zwierząt odwołali się do sądu apelacyjnego w Oregonie. Po kilku dniach otrzymali 14-stronnicowe uzasadnienie wyroku niższej instancji. Zwrócono uwagę na fakt, że właściciele przez lata nie reagowali na prośby, aby uciszyć zwierzęta.

 

Zakazany w niektórych stanach

 

Zabieg dewokalizacji nazywany też "złagodzeniem szczekania" to chirurgiczna procedura wykonywana kotach i psach. Polega na podcięciu strun głosowych w taki sposób, aby trwale zmniejszyć głośność dzięków wydawanych przez zwierzę.

 

Zabieg jest zakazany w niektórych stanach m.in. w Ohio, Massachusetts i New Jersey.

 

Według Amerykańskiego Związku Weterynaryjnego (American Veterinary Medical Association) zabieg ten jest "ostateczną alternatywą dla eutanazji". Właściciele muszą mieć świadomość, że zabieg niesie za sobą nieodwracalne szkody dla zdrowia pupila.

 

Sprzeciw organizacji

 

- Wyrok był dla nas szokiem - powiedział Scott Beckstead, starszy przewodniczący organizacji Humane Society zajmującej się ochroną praw zwierząt.

 

Swój sprzeciw wyraziło wiele organizacji pozarządowych, m.in. The American Society for the Prevention of Cruelty to Animals (ASPCA). "Chirurgiczny zabieg, narażający zwierzęta na dyskomfort jest całkowicie niedopuszczalny" - napisała ogranizacja w oświadczeniu.

 

- Nie mamy psów po to, by nękać sąsiadów - powiedziała lokalnej gazecie Szewc. Nie wiadomo, czy właściciele wniosą kasację do Sądu Najwyższego. Na razie zbierają podpisy pod petycją pt. "Niech sąd w Oregonie przestanie wydawać wyroki o dewokalizacji dla psów pracujących i psów przewodników".

 

 

Na zarzuty ze strony właścicieli psów odpowiedział prawnik Kreinów, Mike Fanrel: moi klienci cierpieli przez 10 lat nieustannego szczekania.

 

Reuters, polsatnews.pl

bas/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie