Muzycy polskiego zespołu Decapitated aresztowani w USA pod zarzutem porwania. "Sprawa ma drugie dno"
Czterej muzycy zespołu deathmetalowego Decapitated z Krosna zostali aresztowani w Santa Ana w Kalifornii (USA) pod zarzutem porwania. Policję zawiadomiła kobieta, która wcześniej miała być na koncercie zespołu w Spokane i którą muzycy mieli uprowadzić.
Zespół zagrał koncert w Spokane 31 sierpnia. Z informacją o uprowadzeniu kobieta zadzwoniła na policję następnego dnia.
Decapitated, który był w trasie po Ameryce Północnej, wyjechał na kolejny koncert.
W sobotę, 9 września, członków zespołu aresztowano w Santa Ana w regionie Los Angeles. Czekają na ekstradycję do Spokane. Biuro szeryfa hrabstwa, które dokonało zatrzymania, nie informuje o szczegółach sprawy.
"Dobrowolnie odwiedziła i wyszła"
Mówi za to adwokat muzyków Steve Graham.
- Sprawa ma drugie dno - wyjaśnia. - Mamy świadków, którzy mogą zeznać, że kobieta dobrowolnie odwiedziła muzyków i wyszła - przekonuje. Jak dodaje, muzycy sami chcieli oddać się w ręce policji. - Postawiłem sprawę jasno: mógłbym szybko ich ściągnąć do Spokane i zaczną współpracować ze śledczymi - argumentuje.
Po incydencie w Spokane, a przed aresztowaniem zespół zagrał jeszcze sześć koncertów.
"Washington Post", spokesman.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze