"To twarda partyjna propaganda". Nowoczesna pisze do PKW ws. kampanii informacyjnej PFN
Nowoczesna zapowiedziała pismo do PKW ws. kampanii informacyjnej Polskiej Fundacji Narodowej dot. reformy sądownictwa. Według Nowoczesnej PFN, działając niezgodnie ze statutem, finansuje partię polityczną. Posłowie Nowoczesnej ocenili w piątek, że kampania to "twarda, partyjna propaganda".
Polska Fundacja Narodowa przedstawiła w piątek szczegóły kampanii informacyjnej, która ma na celu m.in. wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej znaczenia reform wymiaru sprawiedliwości. W konferencji prasowej uczestniczyły m.in. władze PFN oraz premier Beata Szydło. Fundacja powstała z inicjatywy 17 prezesów spółek Skarbu Państwa.
Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka przekonywał na konferencji prasowej, że to, co robi PFN, "to jest propaganda, prezentowanie stanowiska jednej partii". Dlatego, jak poinformował, Nowoczesna podjęła szereg formalnych działań.
"Działalność niezgodna ze statutem"
Partia przygotowała m.in. pismo do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej o kontrolę i sprawdzenie, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych. - PFN działając niezgodnie ze statutem finansuje partię polityczną - ocenił Szłapka.
Poseł przedstawił pismo do prezesa NIK z wnioskiem o kontrolę PFN za "działalność niezgodną ze statutem". - Ta kampania jest działalnością niezgodną ze statutem - przekonywał. W piśmie Nowoczesnej napisano, że PFN "została powołana w celu promocji i ochrony wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz gospodarki w kraju i za granicą (...). Fundacja nie może prowadzić politycznych kampanii wewnętrznych na rzecz rządu ani partii rządzącej".
Szłapka poinformował też, że Nowoczesna złoży zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Fundację "polegającego na niedozwolonym finansowaniu partii politycznych, tj. działalności niezgodnej z art. 24 i art. 25 ustawy o partiach politycznych".
"Wszyscy zgadzają się, że polskie sądy wymagają reformy"
Nowoczesna przygotowała także wniosek do ministra sprawiedliwości o udostępnienie informacji publicznej "czy działania PFN były konsultowane w jakikolwiek sposób z Ministerstwem Sprawiedliwości". Według Szłapki "jeśli były, to nie ma żadnych wątpliwości, że dochodzi do olbrzymiego skandal".
Nowoczesna przygotowała także interpelację do premier Beaty Szydło i ministra kultury Piotra Glińskiego, który, jak powiedział Szłapka, powinien nadzorować fundację. W interpelacjach Nowoczesna pyta, czy działalność PFN "jest zgodna ze statutem i deklarowanymi publicznie przez panią premier zadaniami fundacji.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że wszyscy zgadzają się, że polskie sądy wymagają reformy, jednak wszystkie dotychczasowe zmiany, które wprowadzał PiS, "sprowadzały sądy do roli zabawki w rękach polityków". Obywatele, jak mówiła, chcą reformy sądów, ale nie takiej, która doprowadzi do tego, że trafią one w ręce polityków.
"To jest rzecz absolutnie skandaliczna i nie do zaakceptowania"
- Wszystko jednak wskazuje na to, że za pomocą billboardów, PiS będzie prowadziło po prostu zwykłą, brutalną, partyjną kampanię za pieniądze państwowych spółek i będzie chciał w ten sposób nabrać opinię publiczną, a nie dyskutować o czymkolwiek - powiedział Gasiuk-Pihowicz.
- Pomysł prowadzenia twardej partyjnej kampanii z pieniędzy spółek Skarbu Państwa trzeba nazwać wprost aferą billboardową - oceniła posłanka. Jak tłumaczyła, spółki Skarbu Państwa finansują działanie Polskiej Fundacji Narodowej, która z kolei finansuje kampanię.
- I to jest rzecz absolutnie skandaliczna i nie do zaakceptowania, żeby pieniądze spółek Skarbu Państwa były wydawane na twardą, partyjną propagandę. Takie działania mogą być finansowane tylko i wyłącznie z ograniczonych środków partyjnych. Jeżeli twardą partyjną kampanię finansuje się ze środków należących do spółek Skarbu Państwa, to jest to po prostu okradanie Polaków - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze