"To nie PiS prowadzi kampanię". Krajewski w "Tak czy Nie" o billboardach Polskiej Fundacji Narodowej
Polska
- Cały świat może dowiedzieć się prawdy o Polsce w Polsce. Na tym polega pewien paradoks, bo fundacja powstała po to, by promować Polskę za granicą, a nie PiS w Polsce - powiedział w "Tak czy Nie" o billboardach Polskiej Fundacji Narodowej poseł PO Cezary Tomczyk. Jarosław Krajewski (PiS) podkreślił natomiast, że "to nie PiS prowadzi kampanię", a na billboardach "nie ma żadnych polityków".
Polska Fundacja Narodowa przedstawiła w piątek szczegóły kampanii informacyjnej, która ma na celu m.in. "wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej znaczenia reform wymiaru sprawiedliwości". W konferencji prasowej uczestniczyły m.in. władze PFN oraz premier Beata Szydło. Fundacja powstała z inicjatywy 17 prezesów spółek Skarbu Państwa.
Uruchomiono także strony internetowe: takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl, będące częścią kampanii informacyjnej. Powstał także pierwszy spot internetowy.
"Fundatorami są największe spółki Skarbu Państwa"
Jak stwierdził Tomczyk, "cały świat może dowiedzieć się prawdy o Polsce w Polsce". - Na tym polega pewien paradoks, bo fundacja powstała po to, by promować Polskę zagranicą, a nie PiS w Polsce - dodał.
- Fundatorami są największe spółki Skarbu Państwa - PKN Orlen, PKO BP i PGE, więc za każdym razem, gdy ktoś zapłaci o 10 czy o 20 groszy więcej za paliwo na stacjach Orlen, albo za swoje konto, albo za prąd zapłaci więcej, to wie, że miliony złotych właśnie z tych spółek poszły na tę fundację, która promuje reformy parlamentarne i rządowe - ocenił polityk PO.
Tomczyk stwierdził, że "PFN wydaje 20 mln zł na kampanię, którą powinno robić PiS i realizować z własnych środków". Podkreślił, że prezesem zarządu PFN jest stołeczny radny PiS Cezary Andrzej Jurkiewicz.
"Dla 81 proc. Polaków bardzo ważna jest głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości"
Krajewski powiedział, że fundacja działa "zgodnie z prawem i statutem". - Ze środków zgromadzonych od fundatorów, prowadzi kampanię informacyjną ws. sprawiedliwych sądów. Dla 81 proc. Polaków jest bardzo ważna głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości - powiedział.
Jak podkreślił, to nie PiS prowadzi tę kampanię. - Zarówno na billboardach nie ma żadnych polityków, tak samo jeśli chodzi o te spoty, nie występuje, tak jak za czasów rządów PO-PSL, m.in. minister rolnictwa - dodał.
Polityk zaznaczył, że - zgodnie ze statutem fundacji - najważniejsze jest dbanie o dobry wizerunek Polski.
"Naprawa finansów publicznych to proces, a nie zjawisko jednorazowe"
W drugiej części programu gośćmi byli ekonomiści: prof. Witold Modzelewski i Marek Zuber. Pytani byli o ostatni wywiad dla "Faktu" wicepremiera Mateusza Morawieckiego, w którym przyznał, że Polska nigdy nie była i nie jest w ruinie, ale "retoryka wyborcza rządzi się różnymi prawami". Minister finansów zapowiedział także koniec rajów podatkowych, walkę z mafią VAT-owską i gigantyczne inwestycje.
Jak podkreślił w "Tak czy Nie" prof. Modzelewski, "naprawa finansów publicznych to proces, a nie zjawisko jednorazowe". - W 2016 roku to była kontynuacja polityki liberałów - było tyle samo dochodów, co w poprzednich latach, czyli bardzo źle. Efekty przyszły dopiero w 2017 r., ale to są pierwsze efekty w jednym podatku, a w pozostałych jesteśmy na tym samym złym poziomie - dodał.
Marek Zuber powiedział, że "patrząc na budżet, jesteśmy krajem, który całkiem szybko się rozwija". Zaznaczył przy tym, że "przy relatywnie szybkim wzroście gospodarczym, mamy bardzo duży deficyt budżetowy".
Więcej odcinków programu "Tak czy Nie" dostępnych jest tutaj.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze