Na łańcuchu, z połamanymi kończynami. Skandaliczny transport bydła

Polska
Na łańcuchu, z połamanymi kończynami. Skandaliczny transport bydła
WITD Bydgoszcz

Inspektor transportu drogowego, który we wtorek w Płowcach (woj. kujawsko-pomorskie) sprawdził ładownię ciężarowego auta marki MAN, już po otwarciu drzwi zauważył, że jedna z krów była przywiązana łańcuchem do burty ładowni, a kolejna leżała z połamanymi kończynami. Przedsiębiorca z Włocławka, którego pojazd został poddany kontroli, przewoził w sumie pięć sztuk bydła.

Kolejne dwie przewożone samochodem sztuki były tak słabe, że nie dawały wyraźnych oznak życia, a ostatnia sztuka była martwa.


Wezwany na miejsce kontroli weterynarz zadecydował o skierowaniu ich w eskorcie inspektorów i policji do rzeźni, celem uboju i utylizacji.

 

Nie wiadomo skąd, nie wiadomo dokąd


Inspektorzy, na podstawie oceny stanu zdrowia zwierząt dokonanej przez Powiatowego Lekarza, stwierdzili, że bydło będące w tragicznym stanie, nie mając siły poruszać się o własnych siłach, zostało załadowane na pokład pojazdu za pomocą zamontowanej wewnątrz ładowni elektrycznej wciągarki.


Kierowca nie potrafił wytłumaczyć skąd, a przede wszystkim dokąd bydło było przewożone. Dzięki kontroli ITD bydło nie trafiło do przerobu, a następnie do sprzedaży.

 

 

Liczne naruszenia przepisów 


Naruszenia przepisów transportowych, m.in. brak wymaganego zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne, brak wymaganych badań lekarskich, badań psychologicznych i szkolenia zawodowego kierowcy, stały się podstawą postępowań: administracyjnego i wykroczeniowego, wszczętych przez organ Inspekcji Transportu Drogowego.

 

Z kolei niewłaściwe traktowanie bydła oraz rażące naruszenie przepisów weterynaryjnych przy ich obrocie jest przedmiotem czynności prowadzonych przez organ Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej.

 

polsatews.pl

grz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie