Rodzice strzelali do dzieci z wiatrówki. M.in. za niedomyte naczynia
Upuszczanie przedmiotów, niedomywanie naczyń oraz spotykanie się nastolatki z chłopakiem - m.in. za to rodzice pięciorga dzieci w wieku 7-15 lat w Blackpool w Wielkiej Brytanii karali swoje potomstwo, strzelając do niego z wiatrówki. Gehenna dzieci trwała przez co najmniej cztery miesiące.
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki 13-latce, która o sytuacji w domu opowiedziała nauczycielowi. Pokazała mu siniaki na ciele oraz otwartą ranę w nodze. Był to efekt kar, jakie wymierzono jej za to, iż... zakochała się w koledze. Ojciec stwierdził, że jest na to za młoda.
Większość strzałów w stronę dzieci oddał ojciec. Kiedy nie było go w domu, wiatrówkę przejmowała żona.
Pistolet na naboje z gąbki
Para początkowo nie przyznawała się do winy. Ojciec twierdził, że w stosunku do dzieci używał jedynie pistoletu na naboje z gąbki. Później oboje przyznali się do okrucieństwa wobec dzieci.
50-letni ojciec został skazany na dwa lata więzienia. 33-letnia matka usłyszała wyrok w zawieszeniu. Skazano ją też na 200 godzin prac społecznych.
BBC
Czytaj więcej
Komentarze