Dzieci nie rozpoczęły roku szkolnego w 4 szkołach dotkniętych nawałnicami

Informacje o opóźnieniu rozpoczęcie nauki w roku szkolnym 2017/2018 potwierdziła w Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Huragan, którzy przeszedł nad regionem w nocy z 11 na 12 sierpnia wyrządził poważne szkody w Szkole Podstawowej nr 2 w Nakle nad Notecią, Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 w tym samym mieście oraz Zespole Szkolno-Przedszkolny w Potulicach. Łącznie uczy się w nich ponad 1500 dzieci.

- Tak się wszystko złożyło, że nawałnica przyszła w czasie dużych remontów, gdyż przy wykorzystaniu środków unijnych przeprowadzaliśmy gruntowne termomodernizacje budynków. Zalane zostały przez deszcz wyremontowane ściany i parkiety. W jednej ze szkół były one bardzo wybrzuszone i nie nadawały się do użytku. Musieliśmy wszystko zerwać i próbujemy położyć gruby gumolit - powiedziała dyrektor zespołu obsługi oświaty i rekreacji w Nakle nad Notecią Anna Biniakowska.

Dzieci pójdą do szkół z tygodniowym opóźnieniem

W Szkole Podstawowej nr 2 wiatr pozrywał dachówki, więc woda zalała całe wnętrze.

- Zalane zostały głównie piwnice, gdzie poziom wody był bardzo wysoki oraz stołówka. Do wysokości okien musieliśmy zbić tynki. Ze sztabu kryzysowego działającego przy wojewodzie przywieźliśmy osuszacze, które działały dłuższy czas. Wszystko razem spowodowało szkody, których się w ogóle nie spodziewaliśmy - dodała.

Jak mówiła, samorząd bardzo szybko zareagował na skutki huraganu, stąd dzieci pójdą do szkół z jedynie tygodniowym opóźnieniem 11 września. - Cieszymy się bardzo, gdyż Kielce i Sosnowiec na swój koszt zabrały nasze dzieci na kolonie. To piękny gest. Dzieci korzystają z tego. Jedna grupa już wróciła, a dwie kolejne wyjechały dzisiaj. Trzeba jednak pamiętać, że te pięć dni szkolnych później trzeba będzie w trakcie roku szkolnego, w soboty, odrobić - wyjaśniła Biniakowska.

Opóźniony remont

Zniszczone w wyniku nawałnic jest również przedszkole w Gostycynie, gdzie konieczne będzie zaaranżowanie nowych pomieszczeń, a najmłodsze dzieci wrócą do placówki dopiero w październiku.

Z nieco innych przyczyn roku szkolnego nie rozpoczęły dzieci w szkole w Lubiewie (powiat tucholski).

- Tam przedłużył się wcześniej zaplanowany remont i uczniowie wrócą do klas 12 września. Wcześniej mówiono nam o dwóch tygodniach opóźnienia, ale okres ten został skrócony. Przez tydzień nie było na tym terenie dostaw prądu, więc to także wpłynęło na opóźnienie remontu - powiedział dyrektor wydziału organizacyjnego Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy Andrzej Sobieszczański.

PAP

WIDEO: Wydano miliony, a pociąg raz na tydzień. Pasażerom zostało się śmiać