2,5-letni chłopiec zagubił się w polu kukurydzy. Szukano go przez 4 godziny
Chłopiec oddalił się od matki w piątek wieczorem, gdy kobieta weszła do sklepu spożywczego w małopolskich Winiarach. W jego poszukiwaniach uczestniczyło kilkaset osób, policjanci, strażacy i okoliczni mieszkańcy. Odnaleziono go około godziny 22:30 w 10-hektarowym polu kukurydzy.
Jak informuje radio RMF FM wieczorem nad Wieliczką i okolicami rozpętała się burza, która utrudniała poszukiwania. Prowadzono je także na nabrzeży pobliskiej Raby. Użyto m.in. drona z kamerą termowizyjną oraz psów tropiących.
W sumie w akcji poszukiwawczej uczestniczyło około 90 policjantów, ponad 120 strażaków oraz ok. 500 cywilów.
Dziecko odnalazło się ok. 600 metrów od miejsca zaginięcia, w polu kukurydzy. Było wyziębione i przestraszone. Zostało przebadane przez lekarza - nie odniosło obrażeń.
RMF FM, PAP
Czytaj więcej
Komentarze