Ludzkie kości na wierzchu, zniszczone nagrobki. Żydowski cmentarz zrównany z ziemią
Na stary żydowski cmentarz w Maszewie pod Szczecinem wjechała koparka. Właścicielka terenu zapewnia, że nic nie wiedziała o nekropolii, choć ta była pod ochroną konserwatora zabytków. Policja prowadzi postępowanie w kierunku znieważenia miejsca spoczynku, za co grożą dwa lata więzienia.
- Tam, gdzie był cmentarz, nie zostało nic, tylko piasek. Pozostałości nagrobków zepchnięto na koniec terenu, było widać ludzkie szczątki – powiedział Polsat News Wojciech Janda ze Stowarzyszenia Eksploracji Historycznej "Biały Grosz".
Mieszkańcy, którzy zauważyli zniszczenia zaalarmowali Stowarzyszenie, na wniosek którego w zeszłym roku cmentarz został wpisany do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków.
- Myśleliśmy, że go to uchroni przed zniszczeniem. Nie mogliśmy w żaden sposób o niego zadbać, bo znajdował się na prywatnym terenie - tłumaczył Janda.
Bez informacji z gminy
Właścicielka działki, na której do niedawna znajdowała się nekropolia, postanowiła przygotować teren pod zabudowę. Kobieta kupiła w czerwcu działkę jako nieużytek. W dokumentach miało nie być wzmianki o cmentarzu.
Właścicielka jako pierwsza poinformowała policję o odnalezieniu kości.
Przedstawiciele gminy zapewniają, że nic nie wiedzieli o prowadzonych na działce pracach.
"Gmina Maszewo nie zlecała ani nawet nie posiadała wiedzy o niszczeniu jakichkolwiek grobów na terenie działki, która, jak niedawno okazało się stanowi teren byłego Cmentarza Żydowskiego. Działka nie jest własnością Gminy Maszewo" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie urzędu.
Prace natychmiast wstrzymano
- Po przybyciu na miejsce policjanci potwierdzili ujawnienie kości ludzkich, które oczywiście zabezpieczyli. Zabezpieczone zostały również nagrobki – poinformowała sierż. sztab. Anna Dygas z Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie.
Na wniosek Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków prace natychmiast wstrzymano.
- Będziemy próbowali zastosować metodę nieinwazyjną w celu uchwycenia pierwotnych granic cmentarza i odnaleźć pochówki, bo one tam są - powiedziała Ewa Stanecka, Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze