"Polska jest państwem praworządnym i demokratycznym, solidarnym i proeuropejskim". Premier odpowiada KE
Niech partykularne interesy poszczególnych państw nie przysłaniają najważniejszego zadania, jakim jest gwarancja bezpieczeństwa - wezwała premier Beata Szydło. Zadeklarowała, że Polska będzie broniła wartości leżących u podstaw UE takich jak wolny rynek i swobodna konkurencja.
Szefowa rządu w nagraniu opublikowanym na Twitterze odniosła się do - jak mówiła - "niesprawiedliwych dla Polski wypowiedzi niektórych unijnych polityków", które pojawiły się w ostatnim czasie.
- Dlatego pragnę jasno i wyraźnie podkreślić: Polska jest państwem praworządnym i demokratycznym, Polska jest krajem solidarnym i proeuropejskim. Wartości leżące u podstaw UE są dla nas ważne. Takimi wartościami jest m.in. wolny rynek i swobodna na nim konkurencja. Polski rząd będzie bronił tych wartości - mówiła.
- Dzisiaj w obliczu wyzwań, które stoją przed nami, Europejczycy nie mogą dać się podzielić. Niech partykularne interesy poszczególnych państw nie przysłaniają najważniejszego obecnie zadania, jakim jest zagwarantowanie bezpieczeństwa mieszkańcom naszego kontynentu - podkreśliła Szydło.
Polski rząd będzie bronił wartości leżących u podstaw Unii Europejskiej. pic.twitter.com/ZRxNxWHUjG
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 29 sierpnia 2017
Szef MSZ: oczekujemy rzeczowego odniesienia się do stanowiska
Witold Waszczykowski ocenił z kolei, że KE nie ma uprawnień do tego, by "ingerować w wewnętrzne kwestie polskiego wymiaru sądowniczego". - Jeśli chodzi o to, czy nie mamy kompetencji w tym obszarze, to jest to coś, co zdecydowanie odrzucam. Odsyłam do rekomendacji z lipca, w których jest to bardzo jasno wyjaśnione - podkreśliła we wtorek rzeczniczka KE.
- To stanowisko pani rzecznik. Jeżeli otrzymam odpowiedź Komisji Europejskiej na pismo, które wysłaliśmy w poniedziałek, odniosę się do niego. Komentarz rzeczniczki Komisji Europejskiej nie jest dla mnie podstawą do odpowiedzi i do komentowania czegokolwiek - powiedział w wPolityce.pl szef MSZ.
- Oczekujemy fachowego odniesienia się do nich oraz prawidłowego prowadzenia dialogu z Polską, a nie zwoływanych ad hoc konferencji prasowych i publicystycznych wystąpień rzeczników Komisji. Jeszcze raz podkreślam - nie korespondowałem z rzecznik KE, tylko z Komisją. Przesłaliśmy do Brukseli stanowisko polskiego rządu skierowane na ręce komisarza i wiceprzewodniczącego Komisji Fransa Timmermansa i oczekujemy rzeczowego odniesienia się do zawartych tam argumentów - oświadczył Waszczykowski.
- Medialne i polityczne dyskusje, które już wiele miesięcy temu rozpoczęła Komisja, utwierdzają nas w przekonaniu, że cała kwestia jest motywowana politycznie, a nie merytorycznie - powiedział szef MSZ.
Merkel ma rozmawiać z Junckerem o kwestii praworządności w Polsce
We wtorek kanclerz Niemiec Angela Merkel na spotkaniu z dziennikarzami, zapytana o ocenę sytuacji w Polsce, powiedziała, że traktuje "bardzo poważnie" stanowisko KE w sprawie stanu praworządności w Polsce. Zastrzegła, że zależy jej na bardzo dobrych relacjach z Warszawą, lecz "nie może trzymać języka za zębami".
Merkel ma rozmawiać o kwestii praworządności w Polsce w środę w Berlinie z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem.
Procedura praworządności została wszczęta wobec Polski w 2016 r. w związku ze zmianami w Trybunale Konstytucyjnym wprowadzanymi przez rządzącą większość.
W lipcu br. KE oznajmiła, że w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie jest bliska uruchomienia art. 7 traktatu unijnego, dopuszczającego sankcje.
Komisja wydała zalecenie dotyczące czterech uchwalonych niedawno ustaw dotyczących zmian w systemie sądownictwa, które w ocenie KE stanowią zagrożenie dla praworządności. Dwie z nich - ustawa o Sądzie Najwyższym i nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - zostały zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę, który zapowiedział przygotowanie własnych projektów.
W poniedziałek Polska przekazała odpowiedź na zalecenia. Według informacji PAP, rząd w swojej odpowiedzi powołuje się na przykłady rozwiązań dotyczących wymiaru sprawiedliwości w wielu innych państwach członkowskich, m.in. w Hiszpanii, Danii czy Estonii. Podaje też w wątpliwość, czy KE ma kompetencje do prowadzenia dialogu dotyczącego praworządności oraz czy może się zajmować sprawami wymiaru sprawiedliwości.
PAP
Czytaj więcej