"Nie przyjmujcie stanowisk po wyrzuconych prezesach". "Iustitia" apeluje do sędziów
"Apelujemy do was, abyście nie przyjmowali stanowisk po wyrzuconych prezesach. Pamiętajmy, że za każdą taką decyzją stoi pozbawienie naszych kolegów i koleżanek funkcji w sposób urągający wszelkim zasadom prawnym i międzyludzkim" - głosi skierowany do sędziów apel Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
"Iustitia" oceniła w opublikowanym na stronie stowarzyszenia apelu, że procedura zawarta w przepisie przejściowym prawa o ustroju sądów powszechnych (mówiący o tym, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy") "w sposób oczywisty narusza konstytucyjną zasadę trójpodziału władzy oraz separacji władzy sądowniczej od władzy politycznej". "Absolutnie dominującą pozycję w sądach powszechnych ma teraz polityk: minister sprawiedliwości-prokurator generalny" - zaznaczono.
"Nowelizacja (...) umożliwia przeprowadzenie +czystki+ personalnej na stanowiskach funkcyjnych w sądach i pozbawia nas sędziów wpływu na to, kto będzie kierował pracą sądów i wydziałów" - zaznaczyło stowarzyszenie.
"Jeśli w tej nadzwyczajnej, +namiestnikowskiej+ procedurze nowo powołani prezesi sądów dokonają analogicznych zwolnień podległych sobie sędziów funkcyjnych - apel o nieuczestniczenie w tej niekonstytucyjnej i niekoleżeńskiej procedurze jest w pełni aktualny co do obejmowania zwolnionych w ten sposób funkcji m.in. przewodniczących wydziałów, wizytatorów, czy kierowników sekcji" - dodano.
Monitorowanie odwołań prezesów sądów
Jednocześnie Iustitia zapowiedziała, że wraz z Forum Współpracy Sędziów oraz organizacjami pozarządowymi weźmie udział w monitorowaniu przypadków odwołań prezesów sądów. "W dobrze pojętym interesie demokratycznego państwa prawa i jawności życia publicznego jest, by o wszystkich przypadkach opisanych wyżej informować społeczeństwo" - zaznaczono w apelu.
W nowelizacji ustroju sądów powszechnych generalnie m.in. odstąpiono od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych przez ministra sprawiedliwości po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych sądów. "Dla wzmocnienia nadzoru zewnętrznego sprawowanego przez ministra" odstąpiono też od zasady powoływania prezesów sądów rejonowych przez prezesów sądów apelacyjnych z zastosowaniem procedury opiniowania kandydata - na rzecz powołania go przez ministra. Resort uzasadniał, że "środowisko sędziowskie niejednokrotnie kierowało się sympatiami koleżeńskimi w opiniowaniu kandydatów na prezesów i wiceprezesów sądów, a względy merytoryczne i kompetencje nie miały znaczenia".
"Podstawowa procedura powoływania prezesów i innych sędziów funkcyjnych (...) eliminuje głos sędziów oraz Krajowej Rady Sądownictwa. W przypadku jej zastosowania apelujemy o to, by podczas zgromadzeń i zebrań sędziów, w których prezes jest przedstawiany przez ministra sprawiedliwości wyrazić opinię o takiej osobie. Wierzymy w to, że etyczne i moralne względy nie pozwolą sędziemu negatywnie ocenionemu przez kolegów i koleżanki na ostateczne objęcie funkcji prezesa" - napisała w apelu Iustitia.
Prośba o wyrażanie opinii ws. odwołań
Przed nowelizacją prezesi sądów apelacyjnych i okręgowych mogli być odwołani przez ministra w przypadku: rażącego niewywiązywania się z obowiązków służbowych oraz gdy dalsze pełnienie funkcji nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości. Nowela - niezależnie od przepisu przejściowego - wprowadziła możliwość odwołania również w sytuacji "rażącego lub uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych" oraz szczególnie niskiej efektywności działań w zakresie pełnionego nadzoru administracyjnego lub organizacji pracy w sądzie lub sądach niższych. Przy procedurze odwoływania prezesów opinia Krajowej Rady Sądownictwa byłaby wiążąca - jeśli byłaby podjęta większością 2/3 głosów.
"Zwracamy się również o to, by w przypadku wszczęcia przez ministra procedury odwołania prezesa lub wiceprezesa sądu wyrazić opinię w tym przedmiocie podczas zgromadzeń i zebrań sędziów. Jesteśmy przekonani, że będzie ona stanowiła istotny głos środowiska sędziowskiego i będzie brana pod uwagę przez KRS" - napisała Iustitia.
Ziobro odpowiada na apel
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się we wtorek na konferencji prasowej do apelu stowarzyszenia.
- Apele mówiące o tym, aby sędziowie nie podejmowali się tych obowiązków, one mówią o stanie upolitycznienia pewnych środowisk sędziowskich. Pokazują konieczność reformy sądownictwa. Bo jeśli sędziowie oceniają zwykłych Polaków, często bardzo skrupulatnie na podstawie prawa i karzą ich za nieprzestrzeganie nawet drobnych paragrafów, a sami wzywają, wręcz nawołują, do nieszanowania prawa, to jedno kłóci się z drugim - ocenił.
Minister odpowiadając na pytania dziennikarzy zaznaczył, że "rola sędziego, to rola człowieka, który pełni urząd w majestacie państwa, wydaje wyrok z szacunkiem dla ustawy". - Sędzia, jak się mówi, jest pokornym sługą ustawy, a nie tym, kto tę ustawę podważa, wysadza w powietrze i kwestionuje jej funkcjonowanie. To dotyczy także ustawy o ustroju sądów powszechnych - podkreślił Ziobro.
- Sędzia - pokorny sługa ustawy. Tak byłem uczony na studiach. I tak byli chyba uczeni ci, którzy dzisiaj wydają pewne oświadczenia, ale widać, że nauka poszła w las - powiedział minister.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze