"Nie możemy trzymać języka za zębami". Merkel zapowiada "wyczerpujące" rozmowy ws. praworządności w Polsce
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała we wtorek w Berlinie, że traktuje "bardzo poważnie" stanowisko KE w sprawie stanu praworządności w Polsce. Zastrzegła, że zależy jej na bardzo dobrych relacjach z Warszawą, lecz "nie może trzymać języka za zębami".
Na organizowanym raz do roku spotkaniu z dziennikarzami niemieckimi i zagranicznymi Merkel, zapytana o ocenę sytuacji w Polsce, powiedziała, że "Polska i praworządność to poważny temat". - Warunkiem współpracy w ramach Unii Europejskiej są zasady praworządności - podkreśliła.
Merkel zapowiedziała, że o praworządności w Polsce będzie "wyczerpująco" rozmawiała w środę w Berlinie z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem.
- Traktuję to bardzo poważnie. Chociaż bardzo życzyłabym sobie, by relacje z Polską, która jest naszym sąsiadem, były bardzo dobre, a zawsze będę miała na względzie wagę tych relacji, nie możemy po prostu trzymać języka za zębami i nie mówić nic, by zachować pokój. Tutaj chodzi o fundamenty współpracy w UE - mówiła szefowa niemieckiego rządu.
- Jedność Unii za cenę rezygnacji z praworządności to nie byłaby już Unia Europejska - powiedziała Merkel.
KE odrzuciła stanowisko przedstawione przez Polskę
Od 2016 roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedury praworządności. KE oznajmiła 19 lipca, że jest bliska uruchomienia art. 7 traktatu unijnego, dopuszczającego sankcje, w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie.
W poniedziałek Polska przekazała odpowiedź na zalecenie KE z 26 lipca w sprawie praworządności w Polsce. Dotyczyło ono czterech uchwalonych ustaw, które - zdaniem KE - mogą zwiększyć systemowe zagrożenie dla praworządności: ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, które zostały zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę, oraz obowiązującej już nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa.
Komisja Europejska odrzuciła we wtorek przedstawione przez Polskę stanowisko, według którego KE nie ma prawa ingerować w polski system sądownictwa. - Ramy procedury praworządności ustalają, jak Komisja powinna zareagować, jeśli pojawią się wyraźne zagrożenia dla praworządności w państwie członkowskim. KE uważa, że jest takie zagrożenie dla praworządności w Polsce - powiedziała we wtorek na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE Vanessa Mock.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze