Straty po huraganie Harvey mniejsze niż po Katrinie czy Sandy

Świat
Straty po huraganie Harvey mniejsze niż po Katrinie czy Sandy
PAP/EPA/MICHAEL WYKE

Zniszczenia spowodowane przez huragan Harvey, który w piątek uderzył w wybrzeże Teksasu, a później osłabł i przekształcił się w burzę tropikalną, są znacznie mniejsze, niż te wywołane przez huragany Katrina czy Sandy - podała w poniedziałek firma Hannover Re.

Zniszczenia spowodowane przez huragan Harvey, który w piątek uderzył w wybrzeże Teksasu, a później osłabł i przekształcił się w burzę tropikalną, są znacznie mniejsze, niż te wywołane przez huragany Katrina czy Sandy - podała w poniedziałek firma Hannover Re.

 

Według Hannover Re, jednej z największych na świecie firm reasekuracyjnych z siedzibą w Hanowerze, huragan Katrina w roku 2005 w Nowym Orleanie spowodował straty w wysokości ok. 80 mld dolarów, a straty po przejściu huraganu Sandy w roku 2012 wyniosły ok. 36 mld dolarów.

 

Straty szacowane na mniej niż 3 mld dolarów 

 

- W przypadku huraganu Harvey jesteśmy daleko od skali Katriny i Sandy - oznajmiła przedstawicielka Hannover Re. Dotychczasowe straty są szacowane na mniej niż 3 mld dolarów - twierdzi ta pragnąca zachować anonimowość osoba, mająca dostęp do wstępnych danych szacunkowych. Zaznaczyła, że przemysł wciąż szacuje straty, a żywioł jeszcze nie ustał.

 

Według prognoz Harvey miał przynieść w poniedziałek w Houston więcej opadów pogarszając jeszcze bardziej sytuację powodziową. Powódź sparaliżowała to czwarte pod względem wielkości miasto w USA - pisze Reuters. Dotychczasowe oficjalne dane mówią o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych kataklizmu. Ratownicy zabrali z dachów zalanych samochodów i domów ponad 1000 osób.

 

We wtorek do Teksasu ma się udać prezydent USA Donald Trump, aby na miejscu zapoznać się ze skutkami huraganu Harvey i katastrofalnych powodzi - poinformowała w niedzielę rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie