"Rząd nigdy nie zgodzi się na narzucenie kwot relokacji migrantów" - zapewnia premier Szydło
Rząd pod moim kierownictwem nigdy nie zgodzi się na przyjęcie i narzucenie przez UE kwot relokacji migrantów - oświadczyła w czwartek premier Beata Szydło. Podkreśliła, że polityka migracyjna jest wewnętrzną sprawą krajów UE. - Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo - dodała. Szydło była pytana w Telewizji Republika o to, czy nie obawia się, że UE narzuci Polsce przyjęcie imigrantów.
- Polski rząd pod moim kierownictwem nigdy nie zgodzi się na przyjęcie i narzucenie sobie kwot relokacji, nigdy nie zgodzimy się na przyjęcie wbrew woli rządu migrantów (...) Polityka migracyjna jest wewnętrzną sprawą krajów członkowskich i nikt nie może nam jej narzucać - mówiła szefowa rządu. - Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo - dodała.
W jej ocenie system relokacji imigrantów stworzony przez Unię Europejską jest nieskuteczny.
- Ten system relokacji obowiązuje do końca września. Potem będzie dyskusja i praca nad nowymi rozwiązaniami. My na pewno nie zgodzimy się, i myślę, że Węgrzy również nie zgodzą się na to, żeby narzucono nam cokolwiek siłą - zaznaczyła premier.
"W tej chwili nie ma w Polsce zagrożeń terrorystycznych"
Szydło została też spytana, czy "były sygnały o zagrożeniu w Polsce ze strony imigrantów". - Cały czas monitorujemy sytuację i służby działają, bo to, że jesteśmy krajem bezpiecznym i mówimy, że w tej chwili nie ma w Polsce zagrożeń terrorystycznych, to nie znaczy, że nie musimy się zabezpieczać i czuwać - odparła.
Jej zdaniem napływ imigrantów spowodował uaktywnienie się również tych terrorystów, którzy już wcześniej przebywali w Europie. - Ci, którzy chcą zniszczyć ład europejski, wykorzystują tę sytuację - dodała.
Szydło podkreśliła, że Polska jest bezpieczna oraz przypomniała, że na czwartkowym posiedzeniu rządu przyjęto wstępny projekt budżetu na 2018 rok, który zakłada m.in. dofinansowanie Straży Granicznej. - Cały czas prowadzimy modernizację służb mundurowych - podkreśliła.
"My się poddawać nie będziemy"
Pytana, czy nie obawia się, że postawa Polski wobec przyjmowania imigrantów spowoduje "eskalację konfliktu z Komisją Europejską", oceniła, że Polska prezentuje w tej kwestii "podejście zdroworozsądkowe". Jej zdaniem, niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej "ulegają poprawności politycznej". - Myślę, że jest to też wyraz bezradności i braku pomysłu na to, jak odwrócić coś, co sami przywódcy europejscy spowodowali - dodała.
Według Szydło będą "naciski" na Polskę ws. imigrantów. - Proszę mi wierzyć, że Polska sobie poradzi. Jesteśmy takim samym krajem członkowskim jak pozostałe. Mamy takie same prawa (...) Będziemy swoje racje przedstawiać - zapewniła premier. - Myślę, że przywódcy europejscy w duchu przyznają nam rację. Oni oczywiście pod presją silniejszych wolą udawać, że jest inaczej (...), wolą się poddawać. My się poddawać nie będziemy - oświadczyła szefowa rządu.
PAP
Komentarze