Idąc ulicą poczuł ból w okolicy szyi. Okazało się, że właśnie został postrzelony
16-letni mieszkaniec Sieniawki (Dolnośląskie) został postrzelony w szyję z wiatrówki. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci zatrzymali sprawcę po kilku godzinach od zdarzenia - podało biuro prasowe dolnośląskiej policji.
Kom. Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji poinformował, że 35-letniemu sprawcy postawiono zarzut narażenia innej osoby na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Teraz podejrzany za swój czyn odpowie przed sądem, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności - dodał Rynkiewicz.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w nocy w miejscowości Sieniawka w powiecie zgorzeleckim.
Opróżniał nabitą broń
- 16-latek, idąc ulicą, w pewnym momencie usłyszał strzał, a następnie poczuł silny ból w okolicy szyi. Po chwili okazało się, że został postrzelony przez nieznanego wówczas mężczyznę z wiatrówki. Chłopak trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - wyjaśnił policjant.
Funkcjonariusze podjęli interwencję i wytypowali mieszkanie, z którego mógł paść strzał. Podczas przeszukania znaleźli wiatrówkę oraz amunicję typu lotka. Zatrzymali w tej sprawie 35-letniego mężczyznę.
Oficer prasowy zgorzeleckiej policji st. sierż. Mariola Kowalska powiedziała, że mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu. - Tłumaczył się, że nie chciał nikogo postrzelić, a jedynie opróżnić nabitą broń. Jak twierdził, nie zauważył, że ktoś wchodzi w linię strzału - powiedziała policjantka.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze