Jest akt oskarżenia ws. prób oślepiania pilotów wiązką lasera
Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie prób oślepiania wiązką lasera pilotów samolotów startujących z Lotniska Chopina w Warszawie - poinformowała we wtorek stołeczna prokuratura. Oskarżony Marek O. został zatrzymany w końcu marca, przyznał się do przestępstwa.
Jak powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński, mężczyznę oskarżono "o kilkukrotne emitowanie od 13 do 31 marca 2017 r. wiązki lasera w kierunku startujących samolotów, w sposób mogący oślepiać pilotów i wpływać na ich pracę, a tym samym stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa ruchu lotniczego".
- Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 13 marca po zawiadomieniu dyżurnego Lotniska Chopina w Warszawie o oślepieniu pilotów dwóch startujących samolotów linii lotniczych LOT emitowaną wiązką lasera - przekazał prok. Łapczyński. Dodał, że o kolejnych tego typu zdarzeniach lotnisko zawiadomiło również 21 i 27 marca - wówczas miało dojść do prób oślepienia załóg łącznie ośmiu samolotów linii LOT i Finnair.
Światło emitowane w kierunku samolotów
Policjanci przesłuchali wtedy świadków i wytypowali mężczyznę mogącego mieć związek z tym przestępstwem. Marek O. został zatrzymany 31 marca w mieszkaniu w Ursusie, gdy policjanci zauważyli osobę emitującą z balkonu jednego z budynków zielone światło w kierunku samolotów. Podczas przeszukania mieszkania zabezpieczono laser oraz broń hukową, na którą mężczyzna nie miał pozwolenia.
W związku z tym akt oskarżenia - jak podała prokuratura - objął "zarzuty stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lotniczego oraz nielegalnego posiadania broni palnej". Marka O. objęto dozorem policji oraz zastosowano wobec niego zabezpieczenie majątkowe.
- O. przyznał się do popełniania zarzucanego mu przestępstwa określonego w ustawie Prawo lotnicze i złożył wyjaśnienia - poinformował prok. Łapczyński.
Kilkaset podobnych przypadków w ostatnich latach
Zgodnie z Prawem lotniczym "kto (...) emituje lub powoduje emisję wiązki lasera lub światła z innych źródeł w kierunku statku powietrznego w sposób mogący spowodować olśnienie, oślepienie lub wystąpienie poświaty i w rezultacie stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa statku powietrznego lub zdrowia załogi i pasażerów na jego pokładzie podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku". Natomiast za posiadanie broni palnej bez wymaganego zezwolenia grozi kara ośmiu lat więzienia.
Śledztwo w sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota, akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy.
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, w ostatnich kilku latach doszło do kilkuset przypadków celowego oślepiania załóg samolotów i śmigłowców promieniami lasera. Dane komisji wskazują, że najczęściej oślepiane są załogi samolotów cywilnych podchodzących do lądowania w okolicach dużych lotnisk.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze