Samobójstwo w areszcie w Warszawie-Białołęce. Drugie w ciągu tygodnia
- Przebywający od czwartku w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce Robert L. popełnił samobójstwo, wieszając się na sznurowadle przymocowanym do łóżka - poinformowała rzeczniczka Służby Więziennej mjr Elżbieta Krakowska.
Krakowska dodała, że zdarzenie stwierdził oddziałowy podczas kontroli celi mieszkalnej w nocy.
- Natychmiast funkcjonariusze Służby Więziennej przystąpili do akcji ratowania życia mężczyźnie. Na miejsce wezwano zespół pogotowia ratunkowego, który przejął akcję reanimacyjną. Niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych tego mężczyzny - powiedziała Krakowska.
Okoliczności śmierci mężczyzny bada specjalny zespół powołany przez Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Warszawie, który ma stwierdzić, czy w tej sytuacji zrobiono wszystko, co było możliwe, aby uchronić mężczyznę przed samobójstwem, i czy postępowano zgodne z procedurami. Postępowanie prowadzi także prokuratura.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną samobójstwa mogło być wystąpienie silnego zespołu odstawiennego od narkotyków - zaznaczyła Krakowska. Dodała, że Robert L. został przyjęty do aresztu w czwartek.
To już drugie samobójstwo w tym miesiącu
Wczesnym rankiem 10 sierpnia w tym samym areszcie samobójstwo popełnił były naczelnik Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu Marcin K., któremu katowicka prokuratura przedstawiła 30 zarzutów korupcyjnych. Mężczyzna powiesił się w celi na pasku od spodni.
Po samobójstwie Marcina K. dyrektor generalny Służby Więziennej odwołał dyrektora Aresztu Śledczego w Warszawie-Białołęce. Wobec dwóch innych funkcjonariuszy aresztu, których obowiązkiem było śledzenie na ekranie monitoringu w celi, w której umieszczono Marcina K., wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze