Pracownicy szpitala w Łukowie urządzili sobie "strzelnicę". Ucierpiała 38-letnia pacjentka
Policjanci z Łukowa (Lubelskie) otrzymali zawiadomienie o tym, że 38-letnia pacjentka tamtejszego szpitala została postrzelona z wiatrówki. Funkcjonariusze na miejscu zabezpieczyli śrut i wiatrówkę. Ustalono, że w wolnym czasie pracownicy placówki medycznej strzelali do plastikowej butelki.
Do zdarzenia doszło w czwartek.
Policjanci już po wstępnych oględzinach ustalili, że strzał mógł zostać oddany z okolic budynku jednego z oddziałów na terenie łukowskiej placówki medycznej.
Niegroźne obrażenia
Sprawdzając szpitalne pomieszczenia funkcjonariusze w służbowej szafce znaleźli wiatrówkę oraz śrut. Mundurowi zauważyli też podziurawioną, plastikową butelkę. Wstępnie ustalono, że pracownicy w wolnym czasie strzelali do celu.
Policja, po przesłuchaniu kilkunastu osób ustaliła, że tego dnia z wiatrówki strzelało przynajmniej pięć osób. Nadal jednak nie wiadomo, kto oddał feralny strzał i kto jest właścicielem wiatrówki.
38-letniej pacjentce nic poważnego się nie stało. Kobieta została trafiona śrutem w łydkę.
W poniedziałek sprawą zajmie się Prokuratura Rejonowa w Łukowie.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze