Do wybrzeża przybił ponton, wybiegli z niego imigranci. Zaskoczenie na hiszpańskiej plaży
Turyści odpoczywający na plaży w Zahara de los Atunes w Andaluzji nieoczekiwanie dla siebie zetknęli się z jednym z najpoważniejszych problemów europejskiej polityki. Do brzegu przybił ponton, którym przypłynęło ok. 30 imigrantów z Afryki. Gdy z niego wysiedli natychmiast się rozbiegli.
Film zamieścił w Internecie jeden z wypoczywających na plaży w Zahara de los Atunes, w Andaluzji, 73 km od Kadyksu – stolicy prowincji o tej samej nazwie.
Ponton przypłynął do Hiszpanii z Afryki Cieśniną Gibraltarską. Tą drogą coraz więcej imigrantów próbuje się dostać do Europy.
Tego dnia hiszpańska straż przybrzeżna otrzymała tez inny sygnał SOS o pontonie dobijającym do Kadyksu. Uratowano ośmiu imigrantów, którzy nim płynęli.
Sforsowane przejście graniczne w Ceucie
Punktem wypadowym dla imigrantów stały się ostatnio Ceuta i Melilla - hiszpańskie enklawy w Maroku. W poniedziałek około 200 migrantów z Afryki Subsaharyjskiej (krajów położonych na południe od Sahary) przedostało się na terytorium Ceuty przez oficjalny punkt kontrolny, a zaskoczonym celnikom nie udało się powstrzymać tak licznej grupy osób.
Według agencji Frontex w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2017 roku do Hiszpanii przybyło ok. 7,5 tysiąca imigrantów w porównaniu do 3,6 tysiąca osób w tym samym okresie w ubiegłym roku.
The Guardian, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze