Nadciąga fala upałów. Przyniesie także gwałtowne burze

Polska
Nadciąga fala upałów. Przyniesie także gwałtowne burze
commons.wikimedia.org/CC BY-SA 4.0

Prognozy na najbliższe dni są niepokojące, ponieważ poza kolejną falą upałów czekają nas również gwałtowne burze, a przede wszystkim potężne ulewy, które mogą powodować podtopienia, a nawet stwarzać zagrożenie powodziowe.

Niebezpiecznie zacznie się robić już w środę, gdy znad południowej i południowo-wschodniej Europy dotrze do nas gorące powietrze, które w dzielnicach południowych, południowo-wschodnich i centralnych naszego kraju podniesie temperaturę do nawet 33-34 stopni.

 
Najgoręcej będzie w godzinach popołudniowych w Małopolsce i na Podkarpaciu oraz w województwie świętokrzyskim. Dla tych rejonów IMGW wydał ostrzeżenia pogodowe.
 
Nawet 37 stopni Celsjusza
 
Na pozostałym obszarze też będzie gorąco, do 27-29 stopni, ale bez upału. Dominować będzie słoneczna i sucha aura, a opady i burze, jeśli w ogóle się pojawią, to jedynie lokalnie.
 
W czwartek upalnie będzie także w całej południowej, wschodniej i centralnej Polsce, gdzie odnotujemy 37 stopni, a miejscami w Małopolsce i Ziemi Łódzkiej temperatura może być jeszcze wyższa. Bez upału będzie na krańcach północnych i zachodnich.

 

Upał będą przerywać burze, które mogą być gwałtowne, połączone z ulewami i gradobiciami oraz porywistym wiatrem.

 

W piątek gwałtowne burze

 

Zdecydowanie najbardziej niespokojnie zapowiada się piątek, ponieważ chłodny front atmosferyczny wraz z płytkim niżem znaczą spychać upalne powietrze na wschód. Dojdzie do olbrzymiego kontrastu termicznego między zachodem i wschodem kraju.

 

W tym samym czasie, gdy na Dolnym Śląsku będzie tylko 15 stopni, to na wschodzie termometry mogą wskazywać ponad 35 stopni. To musi się skończyć potężnymi burzami, które przejdą nad wschodnią połową kraju, a także ulewami, które z kolei dadzą się we znaki na południu i w centrum.

 

twojapogoda.pl

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie