Ekipa IPN odnalazła szczątki żołnierzy AK na Litwie. "Konieczne badania DNA"
Edward Buczek "Grzybek" oraz prawdopodobnie Wojciech Stypuła "Bartek" i Stanisław Masiuk "Mróz" to żołnierze Armii Krajowej, których szczątki IPN odnalazł podczas ostatnich prac na Litwie. Ostateczne ustalenie tożsamości "Bartka" i "Mroza" wymaga badań DNA.
- W wyniku naszych archeologiczno-ekshumacyjnych prac na Litwie, które trwały od 19 lipca i zakończyły się dziś, odnaleziono szczątki trzech żołnierzy Armii Krajowej, którzy podczas wojny zginęli w walce zarówno z niemieckim Wehrmachtem, jak i sowieckim NKWD - podsumował dr Leon Popek, który kieruje Wydziałem Kresowym w Biurze Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Jak podkreślił, dalsze poszukiwania ofiar obu totalitaryzmów na Litwie są konieczne i prawdopodobnie odbędą się jeszcze w tym roku.
W miejscowości Michnokiemie (okolice Podborza) pracownicy Wydziału Kresowego IPN dokonali ekshumacji kaprala Edwarda Buczka ps. Grzybek, który zginął 1 lipca 1944 r. w walce z oddziałem strzelców górskich Wehrmachtu. Kapral Buczek był drużynowym 8. drużyny 3. kompanii 6. Wileńskiej Brygady AK. Przy szczątkach (ślady na czaszce wskazują, że zginął on tzw. metodą katyńską, czyli strzałem z bliskiej odległości w tył głowy) znaleziono fragmenty munduru wraz z guzikami oraz orzełka z polskiej czapki wojskowej, z jednym skrzydłem. Drugie najprawdopodobniej zostało odstrzelone.
Konieczne badania DNA
Kolejne odnalezione przez IPN szczątki należą prawdopodobnie do por. Wojciecha Stypuły "Bartka", które ekshumowano na tzw. Długiej Wyspie w Puszczy Rudnickiej. Porucznik Stypuła zginął 22 lipca 1944 r. nad rzeką Wisińczą w walce z Sowietami. Świadkiem jego śmierci była Izabella Jankowska-Stankiewicz "Marianna", której relacja pomogła odnaleźć grób. Jego dokładna lokalizacja została określona na podstawie wyników przeprowadzonych badań archeologicznych.
- Ustalenie tożsamości tych szczątków będą wymagały przeprowadzenia badań DNA - zastrzegł Popek.
W miejscowości Wersoczka specjaliści IPN odnaleźli też prawdopodobnie szczątki Stanisława Masiuka ps. Mróz, który zginął w ataku na posterunek NKWD w Ejszyszkach, na południe od Wilna. Ze względu na ograniczone informacje dotyczące miejsca pochówku Masiuka specjaliści IPN pobrali ze szczątek jedynie materiał genetyczny do dalszych badań.
- Wiedzieliśmy, że Masiuka pochowali jego koledzy na cmentarzu w Wersoczce, na prawo zaraz po wejściu na jego teren. Odnaleźliśmy to miejsce, jednak okazało się, że są tam szczątki dwóch osób, w tym samym wieku ok. 25 lat. Badania DNA potwierdzą, które szczątki należą do Masiuka i wówczas wrócimy tam przeprowadzić ekshumację - wyjaśnił Popek.
Wrócą do poszukiwań komendanta AK Borysewicza
Naczelnik Wydziału Kresowego opowiedział też o ostatnich poszukiwaniach legendarnego komendanta Armii Krajowej Jana Borysewicza ps. Krysia. - Poszukiwania odbyły się w Ejszyszkach na terenie starej żydowskiej łaźni, tzw. mykwy. Udało nam się dokładnie zlokalizować tę łaźnię, ale do tych prac trzeba będzie wrócić i szukać studni, do której według świadków ciało Borysewicza zostało wrzucone przez enkawudzistów - podsumował Popek.
Jan Borysewicz zginął 21 stycznia 1945 r. pod Kowalkami koło Naczy w zasadzce NKWD. Jego zbezczeszczone ciało funkcjonariusze NKWD obwozili po miasteczkach i wsiach, wystawiając na widok publiczny. Miało to złamać ducha oporu wśród ludności polskiej. Po raz ostatni ciało Borysewicza widziano na rynku w Ejszyszkach. Dotychczas nie udało się ustalić, co potem enkawudziści zrobili z ciałem dowódcy AK. Jego symboliczna mogiła znajduje się na cmentarzu w Ejszyszkach.
Bezimienne szczątki 40 Polaków
Prace archeologiczno-ekshumacyjne na Litwie IPN trwały od 19 lipca; prawdopodobnie będą kontynuowane we wrześniu lub październiku i na pewno w przyszłym roku. - Mamy kolejne ustalone miejsca, gdzie należy przeprowadzić poszukiwania; to m.in. tzw. Stara Pohulanka, gdzie spoczywa 10 żołnierzy AK. Do zbadania pozostaje jeszcze kilka miejscowości w okolicach Ejszyszek, tam w lasach mamy kolejne mogiły, które wskazali nam świadkowie. Przygotowaliśmy już odpowiednią dokumentację, zrobiliśmy fotografie, określiliśmy też dokładne dane GPS - powiedział Popek.
Przypomniał też, że w kolumbarium w Parku Pamięci Tuskulanum znajdują się bezimienne szczątki ok. 40 Polaków - żołnierzy Armii Krajowej, którzy w latach 1944-47 zostali rozstrzelani przez NKWD. - W tej sprawie odbyło się spotkanie z władzami Tuskulanum, ponieważ zależy nam na zawarciu porozumienia, które pozwoli nam zidentyfikować tych żołnierzy dzięki badaniom DNA. W tej chwili są oni w bezimiennych trumienkach - mówił historyk.
Kolejne poszukiwania IPN na Białorusi
Zapowiedział też, że kolejne poszukiwania IPN planowane są na Białorusi. Z kolei na Ukrainie prace Instytutu, a także legalizacja polskich upamiętnień, zostały wstrzymane. Warunkiem zmiany stanowiska władz Ukrainy - jak podał IPN - jest m.in. odbudowanie zburzonego pomnika UPA w Hruszowicach.
Naczelnik Wydziału Kresowego zaapelował też o przekazywanie materiału genetycznego. IPN poszukuje na Wileńszczyźnie krewnych osób, które zginęły podczas wojen lub w latach stalinizmu, a miejsce ich spoczynku jest nieznane. Poszukiwane są też osoby mające informacje o nieznanych miejscach pochówków ofiar totalitaryzmu. Więcej informacji o poszukiwaniach IPN na terenach wschodnich województw II RP znajduje się na stronie www.poszukiwania.ipn.gov.pl.
W ostatnich tygodniach IPN prowadził również poszukiwania ofiar zbrodni totalitaryzmów m.in. w Warszawie w dawnym więzieniu mokotowskim, na Opolszczyźnie w okolicach Grodkowa (chodzi o żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału Henryka Flamego "Bartka") i na Lubelszczyźnie w okolicach Kąkolewnicy (na przełomie 1944/45 r. sowieckie jednostki specjalne we współpracy z Informacją Wojskową zamordowały tam kilkuset żołnierzy Wojska Polskiego).
PAP
Czytaj więcej
Komentarze