57-latek ukradł plecak 9-latkowi. Chłopiec odnalazł sprawcę i... zażądał zwrotu. Poskutkowało
Mieszkaniec Przemyśla ukradł dziecku plecak, w którym były zabawki, telefon komórkowy i drobne kieszonkowe. Policjanci, zaraz po zgłoszeniu, zatrzymali sprawcę. Skradziony plecak odzyskał sam 9-latek, który po kradzieży wsiadł na rower i pojechał szukać swojej własności.
Informację o kradzieży dyżurny przemyskiej jednostki policji otrzymał w środę około godziny 16:00. Funkcjonariuszy poinformował przechodzień, który był świadkiem, jak 9-latek rozmawia z 57-letnim mężczyzną i każe oddać mu swoje rzeczy.
Funkcjonariusze ustalili, że 57-latek wykorzystując nieuwagę 9-latka, ukradł jego plecak z ławki na tzw. Placu "Karolka" w Przemyślu. Chwilę później chłopiec wsiadł na rower i pojechał szukać swoich skradzionych rzeczy. Niedaleko, na ul. Franciszkańskiej, zauważył mężczyznę, a obok niego swój plecak. Podszedł i zażądał zwrotu plecaka wraz z zawartością. Mimo oporów sprawcy, przy pomocy przechodnia, udało mu się odzyskać plecak.
Złodziej miał 3 promile i uszkodził radiowóz
Kilka minut od zgłoszenia policjanci dotarli na miejsce i zatrzymali sprawcę kradzieży, który oddalił się w momencie, gdy pomagający chłopcu przechodzień dzwonił na numer alarmowy 997.
Sprawcą okazał się 57-letni mieszkaniec Przemyśla. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po przeprowadzonym badaniu na zawartość alkoholu, okazało się, że w organizmie ma ponad 3 promile. Ponadto w trakcie transportu do komendy uszkodził radiowóz, kopiąc w przegrodę oddzielającą przedział dla osób transportowanych.
Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze