Wysłał pytona pocztą w pudełku po butach. Wąż wypełzł z paczki
Pracownicy jednej z firm kurierskich w Strykowie (woj. łódzkie), którzy w nocy w kontenerze rozładowywali paczki wpadli w popłoch, gdy nagle zobaczyli mierzacego ponad metr dlugości węża. Uciekli i wezwali pomoc. Okazało się, że gad znajdował się w przesyłce opatrzonej napisem "cenne roślinki". - Pana roślinki wypełzły - oznajmiła nadawcy paczki pracownica firmy kurierskiej.
Pracownicy firmy wezwali strażaków, którzy ocenili, że gad z pewnością nie jest rodzimym gatunkiem występującym w Polsce na wolności.
Wezwano więc działaczy patrolu interwencyjnego As, zajmującego się przeciwdziałaniem zaniedbywaniu i okrutnemu traktowaniu zwierząt.
Nasączona wodą lignina
Ponieważ wąż ukrył się, kontener trzeba było opróżnić z paczek. Zainteresowanie patrolu wzbudziła przesyłka wielkości pudełka od butów, oklejonego taśmą klejącą. Z rozerwanego opakowania wystawał materiałowy worek - poszwa od poduszki. Jak się okazało nadawca zabezpieczył zwierzę na czas podróży wkładając do worka kawałek nasączonej wodą ligniny.
Po kilkunastu minutach odnaleziono węża.Był to pyton królewski, który spokojnie i bez problemu pozwolił inspektorom, aby go zabrali. Do zakończenia postępowania pyton będzie pod opieką terrarysty patrolu.
"Łamanie ustawy o ochronie zwierząt"
- Sposób w jaki miała odbyć się transakcja i przekazanie gada jest łamaniem ustawy o ochronie zwierząt - ocenia patrol. Obecni na miejscu działacze postanowili o sprawię powiadomić policję.
"Nie omieszkaliśmy również skontaktować się z mężczyznami których dane jako »nadawca« i »odbiorca« widniały na przesyłce. Przedstawiając się jako pracownica firmy kurierskiej dzwoniąca w celu rzekomego zweryfikowania Pana danych nasza Inspektorka, została poproszona o w miarę możliwość szybkie dostarczenie »przesyłki« gdyż zawiera ona CENNE ROŚLINKI!!! Poinformowaliśmy Pana, że jego zakupione ROŚLINKI WYPEŁZŁY" - czytamy w poście patrolu na Facebooku.
W rozmowie z działaczami mężczyźni przyznali się do taniego i prostego sposobu przekazanie gada z okolic Kalisza do okolic Warszawy.
Policja sprawdzi, czy wąż pochodzi z legalnej hodowli
Sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze sprawdzą, czy taka droga transportu nie łamie prawa o chronię zwierząt.
Zweryfikowana zostanie również kwestia posiadania przez mężczyzn stosownych dokumentów potwierdzających legalność pochodzenia pytona.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze