Mariusz Urbanek o Chotomskiej: jestem z pokolenia, które wyrosło na "Jacku i Agatce"
Wanda Chotomska kojarzy mi się z najgłębszym dzieciństwem; jestem z tego pokolenia, które wyrosło na "Jacku i Agatce" - powiedział polski pisarz i publicysta, Mariusz Urbanek o zmarłej w środę pisarce i poetce Wandzie Chotomskiej.
- Kiedy bajka pojawiła się w telewizji, polowało się, aby móc ją zobaczyć. Pamiętam z dzieciństwa jakim pragnieniem było dostanie w prezencie tych dwóch pacynek. Najpierw były one przygotowywane przez rodziców z nakładanych na palce piłeczek ping-pongowych. Później dostałem prawdziwych Jacka i Agatkę z lepszego plastiku. To jest moje pierwsze wspomnienie - wspominał Urbanek.
Podkreślił, że Wanda Chotomska wprowadziła do języka polskiego takie zwroty jak "czarna krowa w kropki bordo", "Tadek niejadek", które za zawsze będą się kojarzyć z jej osobą. - Weszły one do zbiorowej skarbnicy języka i pewnie znakomita większość ludzi nie wie, że pochodzą od Chotomskiej - ocenił Urbanek.
Wspomniał, że kiedy w jego domu pojawiły się dzieci, z dużą radością sięgał po książkę "Wiersze pod psem". - Czytałem moim dzieciom, które wtedy jeszcze nie potrafiły, śmialiśmy się i cieszyliśmy tym wierszami, a jednocześnie widzieliśmy jak w tych wierszach odbija się nasz własny pies. Jak dobrze opisują nasz świat - powiedział autor wydanej niedawno biografii Kornela Makuszyńskiego.
Wanda Chotomska, pisarka, poetka, autorka ponad 200 książek dla dzieci, zmarła 2 sierpnia w wieku 88 lat w Warszawie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze