Chodziła po osiedlu i groziła ludziom wiatrówką. Może mieć też związek z postrzeleniem dwóch osób w kwietniu
Policjanci z Elbląga zatrzymali 36-letnią Dominikę S., która wymachując trzymaną w ręku bronią groziła pozbawieniem życia 30-letniemu mężczyźnie, jego siostrze oraz 13-letniej dziewczynce. W domu 36-latki znaleziono też dowody mogące świadczyć o tym, że jest związana z kwietniowym postrzeleniem dwóch osób z broni palnej.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na elbląskim osiedlu Nad Jarem. Dominika S. w trakcie wypowiadania gróźb pod adresem 30-letniego mężczyzny i dwójki dzieci trzymała w rękach wiatrówkę, która przypominała broń palną.
O sytuacji natychmiast powiadomiono policję. Kobietę udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia. Zapadła także decyzja o przeszukaniu jej mieszkania. Na miejscu znaleziono wiatrówkę na CO2, którą najprawdopodobniej posłużyła się kobieta. Na tego typu broń nie jest wymagane pozwolenie na broń.
36-latka usłyszała już zarzut kierowania gróźb karalnych. Grozi jej za to do 2 lat więzienia. Ponadto podczas przeszukania w jej mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli również przedmioty mogące świadczyć o udziale 36-latki w zdarzeniu z kwietnia tego roku. Wtedy to przy ul. Kosynierów Gdyńskich postrzelone z broni palnej zostały dwie osoby. W sprawie tej już wcześniej został zatrzymany 35-letni mężczyzna - konkubent kobiety. Za pomocnictwo w usiłowaniu zabójstwa kobiecie może grozić nawet od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.
Policjanci wspólnie z prokuraturą zawnioskowali o tymczasowe aresztowanie kobiety. Decyzję w tej sprawie w czwartek podejmie sąd.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze