Policja usunęła protestujących, którzy blokowali ulice w pobliżu parlamentu
Około godz. 3:30 w nocy w piątek policja usunęła osoby siedzące i blokujące ul. Wiejską i Górnośląską. Podczas akcji funkcjonariuszy demonstranci skandowali: "Konstytucja", "Wolne sądy" oraz "Wolność, Równość, Demokracja". Policja wylegitymowała 270 osób.
Wcześniej kilkanaście osób próbowało zablokować wyjazd radiowozu, w którym był rzecznik rządu Rafał Bochenek. Policja usuwała protestujących, którzy uniemożliwiali przejazd radiowozu.
Protest środowisk opozycyjnych ma związek z reformą sądownictwa i uchwaloną w czwartek przez Sejm ustawą o Sądzie Najwyższym.
Po demonstracji przed Pałacem Prezydenckim manifestanci przeszli pod Sejm. Część manifestujących pod parlamentem w nocy z czwartku na piątek ruszyła pod gmach Sądu Najwyższego na pl. Krasińskich. Część pozostała na ulicy Wiejskiej.
Kilkadziesiąt osób wylegitymowanych
- Policja usunęła z jezdni protestujących, ponieważ blokowanie drogi jest naruszeniem Prawa o ruchu drogowym - poinformował w piątek rano Mariusz Mrozek z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji odnosząc się do nocnych zajść przed Sejmem.
- Około północy organizator głównego zgromadzenia, które trwało od godzin wieczornych rozwiązał je, część uczestników rozeszła się bez żadnych incydentów, część przeszła przed Sąd Najwyższy. Natomiast przed parlamentem, na ulicach dojazdowych, głównie od strony ul. Wiejskiej i Górnośląskiej, grupy kilkudziesięciu osób do ok. 3 nad ranem blokowały jezdnię. Policjanci usunęli te osoby, ponieważ blokowanie jezdni jest naruszaniem ustawy Prawo o ruchu drogowym - powiedział Mrozek.
Dodał, że kilkadziesiąt osób zostało wylegitymowanych. - Policjanci uzupełniają dokumentacje w tej sprawie. To, jak duża liczba osób może odpowiadać za wykroczenia dotyczące blokowania drogi, będziemy wiedzieli w najbliższym czasie - powiedział Mrozek.
PAP, zdj. główne: PAP/Bartłomiej Zborowski
Czytaj więcej