Ponad 200 zabytków sprzed 2,8 tys. lat. Policja odzyskała skarb z Miastka
Policjanci odzyskali ponad 200 cennych zabytków sprzed 2,8 tys. lat; to część tzw. skarbu z Miastka (Pomorskie). Zabytki odnaleziono w koszalińskim muzeum. Przekazały je osoby, które wykopały skarb w Miastku, ale twierdziły, że pochodzi z okolic Białego Boru.
Funkcjonariusze z Miastka i Szczecina odzyskali w poniedziałek ponad 200 zabytków, stanowiących większą część skarbu z Miastka - poinformowała we wtorek policja w Bytowie (Pomorskie). Przedmioty charakterystyczne dla kultury łużyckiej, datowane na 800 r. p.n.e., są unikatowe w skali dotychczasowych odkryć w całym kraju.
Jak podkreśla policja, odnalezione zabytki mają wysoką wartość antykwaryczną, naukową i muzealną. Prawdopodobnie jest to największy skarb archeologiczny w Polsce - podają funkcjonariusze.
Zabytki pochodzące z skarbu z Miastka przekazały do koszalińskiego muzeum osoby, które je tam wykopały. Twierdziły one natomiast, że przedmioty pochodzą z okolic Białego Boru.
Naszyjnik i bransolety
Początek sprawy sięga maja br., kiedy policjanci z Miastka otrzymali od wojewódzkiego konserwatora zabytków informacje o wykopaniu i przywłaszczeniu unikatowych skarbów z wczesnej epoki żelaza. W czerwcu u jednego z mieszkańców Miastka funkcjonariusze znaleźli 11 zabytków, m.in. naszyjnik i bransolety, pochodzących ze skarbu z Miastka.
Śledczy nadal pracują nad sprawą. Policjanci prowadzący postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Miastku nie wykluczają zatrzymań.
Za przywłaszczenie dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Wojewódzki konserwator po ustaleniu pochodzenia zabytków zdecyduje, czy skarb będzie eksponowany na Pomorzu czy Pomorzu Zachodnim.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze