Rosyjskie służby kontynuują śledztwo w sprawie zabójstwa Niemcowa
Komitet Śledczy (KŚ) Federacji Rosyjskiej zapewnił w czwartek, że kontynuuje dochodzenie w sprawie organizatorów zabójstwa przywódcy opozycji Borysa Niemcowa i powtórzył, że według śledczych zabójstwo zlecił skazanym w czwartek sprawcom Rusłan Muchutdinow.
- Komitet kontynuuje zbieranie dowodów dotyczących organizatorów zabójstwa Niemcowa - poinformowała rzeczniczka KŚ Swietłana Pietrenko.
Przedstawicielka KŚ przytoczyła ustalenia śledczych, według których pod koniec 2014 roku Rusłan Muchutdinow wraz z "innymi osobami" zaproponował sześciu mężczyznom zabicie Niemcowa "za wynagrodzenie pieniężne nie niższe niż 15 mln rubli" (obecnie ok. 250 tys. USD - PAP). Pięciu mężczyzn z tej grupy to skazani w czwartek: Zaur Dadajew, bracia Anzor i Szadid Gubaszewowie, Temirlan Skierchanow i Chamzat Bachajew. Szóstym był Biesłan Szawanow, który zginął podczas próby zatrzymania w marcu 2015 roku.
Pietrenko powtórzyła ocenę śledczych, iż "zebrane dowody świadczą o tym, że uczestnicy zorganizowanej grupy zaczęli przygotowania do dokonania zabójstwa jeszcze we wrześniu 2014 roku". Śledczy uznali, że wobec tego wykluczony jest wskazany w pierwszych zeznaniach Dadajewa i braci Gubaszewów motyw zabójstwa związany z religią. Mówili oni w zeznaniach, że Niemcow wyraził poparcie dla opublikowanych we francuskim piśmie satyrycznym "Charlie Hebdo" karykatur proroka Mahometa, jednak Niemcow - zdaniem śledczych - uczynił to w styczniu 2015 roku.
Wyrok usłyszało pięciu oskarżonych
W sądzie wojskowym w Moskwie zapadły w czwartek wyroki wobec pięciu oskarżonych, których wcześniej przysięgli uznali za winnych zabójstwa Niemcowa. Dadajew, były oficer batalionu Siewier (Północ) wchodzącego w skład wojsk wewnętrznych MSW Rosji, został skazany na 20 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
To właśnie Dadajew zdaniem śledczych oddał strzały do Niemcowa 27 lutego 2015 roku; strona oskarżenia żądała dla niego surowszej kary - dożywotniego więzienia.
Jego towarzysze otrzymali kary 11-19 lat więzienia. Wszyscy pochodzą z Czeczenii; prócz Dadajewa jeszcze dwóch było związanych ze strukturami siłowymi tej republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.
Prawnicy wskazują zleceniodawcę zabójstwa
Prawnicy reprezentujący rodzinę Niemcowa uważają, że to nie Rusłan Muchutdinow, wciąż pozostający na wolności i poszukiwany listem gończym, ale jego pracodawca Rusłan Gieriemiejew mógł być prawdziwym zleceniodawcą zabójstwa Niemcowa. Gieriemiejew to były zastępca dowódcy batalionu Siewier, jak twierdzą media, spokrewniony z wysokiej rangi przedstawicielami władz Czeczenii.
Niemcow, w latach 90. wicepremier Rosji, a od połowy zeszłej dekady jeden z przywódców antykremlowskiej opozycji, został zabity strzałami w plecy późnym wieczorem 27 lutego 2015 roku na Wielkim Moście Moskworeckim nieopodal Kremla.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze