Poszedł wyrzucić śmieci, znalazł węża zbożowego
Mieszkaniec Gdańska zaalarmował strażników miejskich, że obok śmietnika przy ul. Szuwary znalazł pojemnik z egzotycznym wężem. Mundurowi rzeczywiście znaleźli we wskazanym miejscu stojące na kontenerze przezroczyste pudełko z zielonym przykryciem. A w nim żywego węża.
- Już na pierwszy rzut oka można było ocenić, że nie jest to przedstawiciel żadnego rodzimego gatunku - mówi młodszy specjalista Paweł Biedrzycki. Był to pochodzący z Ameryki Północnej wąż zbożowy. To często hodowany w warunkach domowych gad, gdyż nie obejmują go przepisy ochronne Unii Europejskiej.
Strażnicy zabezpieczyli pudełko i odwieźli węża do lecznicy weterynaryjnej przy ulicy Kartuskiej. Tam gad trafił pod opiekę fachowców.
Właściciel pozostaje nieznany
Węża znaleziono w niedzielę, ale do dziś nie wiadomo, kto był jego właścicielem i dlaczego porzucił gada.
Strażnicy podejrzewają, że komuś się znudził. Niewykluczone, że pozbyto się go z powodu wyjazdu na urlop.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze