Posłowie PiS wycofali poparcie dla projektu opłaty paliwowej, by jeszcze tego samego dnia jednak go udzielić. "Biedni niewolnicy"
"Informuję Pana Marszałka, że wycofuję poparcie dla poselskiego projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw" - takie pisma złożyli w środę posłowie PiS, m.in. Jerzy Wilk i Beata Mateusiak-Pielucha. Jeszcze tego samego dnia do marszałka Sejmu wpłynęły kolejne pisma od tych posłów, w których oświadczyli, że "jednak wyrażają poparcie" dla tego projektu.
Skany pism na Facebooku udostępnił poseł Kukiz’15 Wojciech Bakun.
"Jeżeli ktoś chce na własne oczy przekonać się jak wyglada partiokracja i wolny mandat poselski w wykonaniu PIS to proponuje spojrzeć na te decyzje dwóch posłów tejże partii" - napisał Bakun (pisownia oryginalna - red.).
"W ciągu jednego dnia wycofują poparcie, żeby chwile później ponownie udzielić poparcia. Co wydarzyło się w międzyczasie? Oczywiście rozmowa z prezesem... Smutne to jak bezwolnymi ludźmi są posłowie PIS'u..." - dodał poseł (pisownia oryginalna - red.).
Wpis podał dalej lider Kukiz’15 Paweł Kukiz. "Udostępniam. Dodam tylko, że takich posłów którzy »zmienili zdanie« było dziesięciu. Biedni niewolnicy..." - napisał Kukiz (pisownia oryginalna - red.).
- Mieliśmy rozmowę na klubie, przekonano nas argumentami - powiedziała PAP Beata Mateusiak-Pielucha, odnosząc się do zmiany swojej decyzji.
Jak dodała, nie znała szczegółów tego projektu. - Ale później wyjaśniono nam o co w nim chodzi, dlatego popieramy ten projekt - dodała posłanka PiS.
Nowa opłata drogowa
Projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych złożony przez grupę posłów PiS zakłada dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich.
Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni budżetowi wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na mający powstać Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
"Zła, antyludzka i antyobywatelska"
Nad projektem w środę w Sejmie debatowali posłowie.
- Ta ustawa jest zła, antyludzka i antyobywatelska. Dlatego z tego miejsca chciałbym zaapelować do moich koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, do kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości żebyście wycofali państwo te podpisy pod tą ustawą - powiedział poseł PiS Łukasz Rzepecki.
Przeciw projektowi jest także opozycja, która złożyła wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Sejm jednak ich nie poparł i skierował projekt do prac w komisji.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej