Nie tylko Tom Hanks chce malucha. Zapragnął go także 20-latek z Jeleniej Góry
Fiat 126p zaparkowany na jednej z ulic Osiedla Zabobrze w Jeleniej Górze zniknął nocą na początku czerwca. Właściciel oszacował jego wartość na 4 tys. zł i pogodził się z bezpowrotną utratą wiekowego "malucha". Policjanci nie poddali się jednak, odnaleźli auto i zatrzymali 20-latka, który ukradł fiata. Potrzebował środka transportu do... przewozu przedmiotów, które ukradł w altankach.
Prowadząc poszukiwania samochodu policjanci odnaleźli je w jednej z miejscowości gminy Janowice Wielkie. Udało się także ustalić, kto ukradł auto. Zatrzymany w poniedziałek 20-letni mężczyzna przyznał się do winy.
10 lat za "malucha"
Mężczyzna wyjawił mundurowym powód, dla którego przywłaszczył sobie auto.
Służyło mu ono do przewożenia przedmiotów pochodzących z kradzieży dokonywanych na terenie ogrodów działkowych.
Będzie też kara za włamania na działkach
Tym samym policjanci mogli rozpocząć również dochodzenie w sprawie włamań do altanek.
Fiat 126p wrócił do właściciela. A 20-latkowi za jego kradzież grozi nawet do 10 lat więzienia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze