Prezydenci z PO chcą tworzyć getta w swoich miastach - szef MSWiA w "Gościu Wydarzeń"
Młodzież Wszechpolska wystawia "akty zgonu politycznego" 11 prezydentom miast. Narodowcom nie podoba się ich deklaracja ws. przyjmowania uchodźców. - To nie jest dobra forma, natomiast zwrócenie uwagi na to, że wbrew polityce rządu, prezydenci z PO chcą tworzyć getta w swoich miastach, czyli chcą doprowadzić do katastrofy społecznej, to jest niezwykle ważne - powiedział Mariusz Błaszczak.
- Pamiętajmy, w przyszłym roku wybory samorządowe, jeśli chcemy, żeby w naszych miastach było bezpiecznie, nie głosujmy na tych, którzy chcą stworzyć muzułmańskie getta - powiedział minister.
Podkreślił, że w Polsce jest bezpiecznie, bo rząd PiS nie zmienia swojego stanowiska ws. przyjmowania uchodźców.
"Groźna nawet niewielka liczba uchodźców"
- Rząd koalicji PO-PSL zdecydował się na przyjmowanie uchodźców, a więc de facto emigrantów muzułmańskich z Afryki Północnej i z Bliskiego Wschodu, zagrażając bezpieczeństwu. Rząd PiS zaniechał tego procesu - powiedział Błaszczak.
Stwierdził, że nawet niewielka liczba uchodźców stanowi zagrożenie. - W Finlandii zaczęło się od 100, teraz jest 26 tysięcy. To są ludzie, którzy mają liczne rodziny, tworzą getta, nie integrują się. Konsekwencją jest katastrofa społeczna - powiedział Błaszczak.
"UE powinna zrezygnować z relokacji"
Odniósł się także do propozycji Donalda Tuska, który chce, aby ONZ nałożyła sankcje na tych, którzy nielegalnie przerzucają ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy. Chce, żeby grupa G20 była bezwzględna w walce z przemytnikami.
- Ale jeżeli tak, to niech Unia Europejska uderzy w przemytników, rezygnując z relokacji uchodźców. To będzie bardzo celne uderzenie i to będzie bardzo skuteczne uderzenie - ocenił. - Mówię zawsze o tym, kiedy jestem na spotkaniu z ministrami spraw wewnętrznych Unii Europejskiej - dodał szef resortu spraw wewnętrznych.
"Możemy wesprzeć niemiecką policję"
Mariusz Błaszczak mówił także, że jest gotowy wysłać polskich policjantów do Hamburga, aby udzielili wsparcia tamtejszej policji, która ma kłopoty z antyglobalistami podczas szczytu G20.
Minister podkreślił, że porównując wizytę Donalda Trumpa w Niemczech do tej z Polski, możemy zobaczyć w jakim stanie jest zachodnia Europa.
- Porównując te wydarzenia pokazujemy, że Polska jest krajem bezpiecznym, a zachód Europy bezpieczny nie jest - stwierdził polityk PiS.
Wymienił przykład Francji, gdzie przedłużono stan wyjątkowy ze zwzględu na zagrożenie terrorystyczne, Brukselę, gdzie po ulicach chodzą patrole wojskowe z długą bronią i Niemcy, w których także dochodzi do zamachów.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze