Kubica ocenia szanse powrotu do F1 na 80-90 procent
Robert Kubica ocenił szanse powrotu do Formuły 1 na 80-90 procent. Powody do optymizmu dały mu czerwcowe testy zespołu Renault, podczas których uzyskiwał bardzo dobre czasy. - Fizycznie czuję się teraz lepiej niż kiedykolwiek - powiedział magazynowi Auto Express.
Kubica testował 6 czerwca na torze w Walencji bolid Lotus-Renault z 2012 roku. Przejechał 116 okrążeń. Była to jego pierwsza próbna jazda bolidem Formuły 1 od wypadku na trasie rajdu samochodowego w Ligurii w 2011 roku, w którym odniósł poważne obrażenia, tracąc częściowo władzę w jednej ręce.
"Jestem realistą i twardo stąpam po ziemi"
- Jeśli zapytalibyście mnie wcześniej o szanse powrotu, oceniłbym je na 10, maksimum 20 procent. Jestem realistą i twardo stąpam po ziemi, więc teraz w mojej ocenie wzrosły one do 80-90 procent - powiedział dziennikarzom 32-letni polski kierowca, który ma w dorobku jeden wygrany wyścig Formuły 1 - Grand Prix w Montrealu w 2008 roku.
Dodał, że obecnie czuje się lepiej niż kiedykolwiek, mimo pewnych ograniczeń ruchowych, a dni spędzone na testach w Walencji były jednymi z najwspanialszych w jego życiu.
"Nie można wrócić do Formuły 1 w ciągu tygodnia"
Według mediów, Kubica w Walencji był szybszy niż kierowca testowy Renault Rosjanin Siergiej Sirotkin. Czasy uzyskiwane w symulatorze dorównywały osiągnięciom Niemca Nico Huelkenberga, który w tym sezonie zdobył wszystkie punkty dla Renault. Dziennikarze spekulują, że we francuskim teamie mógłby zastąpić spisującego się poniżej oczekiwań Brytyjczyka Jolyona Palmera.
- Jeśli dostanę telefon, nie będę się zastanawiał czy mogę to zrobić. Odpowiem: tak, oczywiście - zapewnił polski kierowca. - Oczywiście to wymaga czasu. Nie mogę się śpieszyć. Nie można wrócić do Formuły 1 w ciągu tygodnia. To byłoby szalone - zastrzegł.
Według BBC, Kubica miałby ponownie wziąć udział w testach Renault, chociaż na razie francuski zespół tego nie potwierdził.
PAP
Czytaj więcej