Wulkan wyrzucił chmurę popiołu. 20 milionów ludzi w strachu
Jeden z najgroźniejszych wulkanów na świecie - El Popo w Meksyku - znowu o sobie przypomina. Z krateru wydobywają się od 2 lipca kłęby dymu i popiołu o wysokości dwóch kilometrów. Władze opublikowały instrukcje dla mieszkańców okolicznych wiosek, w których podają, jak chronić się przed pyłem wulkanicznym. Chmura popiołu przemieszcza się z wiatrem.
El Popo, znany także jako Popocatepetl, leży około 70 kilometrów na południowy wschód od stolicy Meksyku - miasta Meksyk.
Jego wzmożona aktywność trwa od ubiegłego roku.
Mieszkańcy okolicy wulkanu zamieszkałej przez 20 milionów osób obawiają się, że w przyszłości może dojść do znacznie poważniejszej erupcji.
Nazwa Popocatepetl pochodzi z języka azteckiego i oznacza "dymiącą górę".
polsatnews.pl, Reuters
Czytaj więcej