154 noblistów podpisało list ws. zezwolenia na leczenie Liu Xiaobo w USA
List w sprawie zezwolenia na wyjazd ciężko chorego chińskiego dysydenta Liu Xiaobo do USA podpisało 154 noblistów - poinformował w czwartek amerykański adwokat Jared Genser. Pekin wciąż odmawia zgody na wyjazd za granicę chorego na raka laureata Nagrody Nobla.
Wiceminister sprawiedliwości ChRL powiadomił w czwartek ambasadorów USA, UE i Niemiec, że wyjazd Xiaobo nie będzie możliwy, gdyż "jego rodzina jest zadowolona z leczenia w ChRL", w szpitalu w mieście Shenyang na północnym wschodzie Chin.
Dodał też, że rodzina noblisty, który w poniedziałek został warunkowo zwolniony z więzienia i przewieziony do szpitala w związku z wykrytym u niego rakiem wątroby w zaawansowanym stadium, "zdaje sobie sprawę z ryzyka, jakie wiązałoby się z podróżą" - podaje agencja Reutera.
11 lat więzienia za "działalność wywrotową"
W czwartek amerykański prawnik Jared Genser, który od dłuższego czasu zajmuje się sprawą Liu Xiaobo, ponowił apel do władz Chin o zezwolenie na jego wyjazd na leczenie w Stanach Zjednoczonych. W oświadczeniu dla prasy Genser zaznaczył, że apel złożony na ręce prezydenta Donalda Trumpa, szefa amerykańskiej dyplomacji Rexa Tillersona i ambasadora USA w Chinach Terry'ego Branstada poparło 154 laureatów Nagrody Nobla.
W liście, który w imieniu laureatów Nagrody Nobla napisał Richard Robert, noblista w dziedzinie medycyny z 1993 r., laureaci nagród nablowskich domagają się, aby w oparciu o względy humanitarne Liu Xiaobo i jego żona Liu Xiao, którzy złożyli wniosek o zgodę na wyjazd do USA dla odbycia kuracji, mogli opuścić Chiny".
Laureat pokojowego Nobla Liu Xiaobo to jeden z dawnych przywódców prodemokratycznych protestów na placu Tiananmen w Pekinie w 1989 roku, obrońca praw obywatelskich i literat. Od 2009 roku odbywa karę 11 lat więzienia za "działalność wywrotową", jak władze w Pekinie oceniły przygotowanie przez niego petycji "Karta 08" wzywającej do zniesienia jednopartyjnego systemu w Chinach.
"Przestępca"
Pokojowego Nobla otrzymał w 2010 roku "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach". Wyróżnienie go tą nagrodą wsparli swymi podpisami m.in. dwaj jej laureaci - Dalajlama XIV i Desmond Tutu - oraz były czeski prezydent Vaclav Havel, niegdyś współinicjator Karty 77.
Chiński rząd nazywa Liu "przestępcą", a nagrodzenie go Noblem uznał za ingerencję w sprawy wewnętrzne Chin.
W 2010 roku w areszcie domowym w Pekinie osadzona została żona noblisty - Liu Xia; jej areszt jest uchylany bardzo rzadko i niemal nigdy nie wolno jej przyjmować wizyt. Nie została skazana za żadne przestępstwo.
PAP
Czytaj więcej