Odciski palców i nazwiska karanych w jednym miejscu. Nowy pomysł KE
Komisja Europejska przedstawiła w czwartek propozycje ws. scentralizowania zarządzania operacyjnego unijnymi systemami informacyjnymi. Ma to sprawić, że pod jeden dach przeniesione będą takie dane jak rejestr skazanych czy odciski palców.
- Europa mierzy się z atakami terrorystycznymi i cyberatakami. Naszym obowiązkiem jest, by zrobić wszystko w celu zapewnienia Europejczykom bezpieczeństwa - mówiła na czwartkowej konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. sprawiedliwości Vera Jourova.
Sprawą zajmowali się na szczycie w ubiegłym tygodniu szefowie państw i rządów krajów unijnych, którzy zwrócili się do Komisji Europejskiej o jak najszybsze przedstawienie propozycji w sprawie interoperacyjności systemów informacyjnych.
Odpowiadając na to wezwanie KE zaproponowała w czwartek wzmocnienie mandatu unijnej agencji ds. zarządzania operacyjnego wielkoskalowymi systemami informatycznymi (eu-LISA), aby mogła ona opracowywać i wprowadzać rozwiązania techniczne służące interoperacyjności unijnych systemów informatycznych.
- Proponujemy przeniesienie wszystkich systemów informacyjnych z obszaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych pod jeden dach agencji eu-LISA - podkreślała Jourova. Celem jest, by systemy komputerowe państw członkowskich, w których przechowywane są informacje, współpracowały ze sobą i były dostępne dla służb granicznych czy policji z całej UE.
Unijna agencja eu-LISA, która działa od grudnia 2012 r. już teraz wykonuje zadania dotyczące zarządzania centralnym Systemem Informacyjnym Schengen (SIS), Wizowym Systemem Informacyjnym (VIS) oraz systemem Eurodac (Europejski Zautomatyzowany System Rozpoznawania Odcisków Palców).
System wjazdu/wyjazdu
Dzięki reformie eu-LISA będzie odpowiadała również za przygotowywanie i opracowywanie nowych systemów informacyjnych proponowanych przez Komisję oraz operacyjne zarządzanie nimi. Chodzi o system wjazdu/wyjazdu (EES), europejski system informacji o podróży oraz zezwoleń na podróż (ETIAS), a także zaproponowany w czwartek zaktualizowany europejski system przekazywania informacji z rejestrów karnych w odniesieniu do obywateli państw trzecich lub bezpaństwowców (ECRIS-TCN).
KE przekonuje, że dzięki jej propozycji wszystkie systemy informacyjne UE będą ze sobą skutecznie współdziałały, a policja i służby celne będą miały do nich łatwy dostęp.
Druga propozycja Komisji przewiduje utworzenie na poziomie UE centralnego rejestru karnego dotyczącego obywateli państw trzecich. Już teraz w UE funkcjonuje taki system odnoszący się do osób skazanych z państw członkowskich (ECRIS).
Komisja podkreśla, że dzięki scentralizowanej bazie danych będzie można szybko sprawdzić, czy któreś państwo członkowskie ma informacje o skazaniu danego obywatela państwa trzeciego. Nowy system ma też pomóc ustalić tożsamość skazanego obywatela państwa trzeciego.
Zaktualizowany ECRIS będzie zawierał informacje dotyczące nazwisk, adresów, odcisków palców i wizerunków twarzy (jeśli będą one dostępne), co ma poprawić wiarygodność informacji dotyczących tożsamości obywateli państw trzecich. Rozwiązanie to ma być odpowiedzią na zdarzające się fałszerstwa dokumentów tożsamości osób spoza UE. Za wszystkimi tymi propozycjami stoi chęć skuteczniejszej walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną.
Zapobieganie radykalizacji państw
Komisja chce też przyspieszyć działania w zakresie zapobiegania radykalizacji postaw. Jednym z kroków ma być powołanie grupy ekspertów wysokiego szczebla, który będą opracowywać dalszy rozwój polityki UE w tej dziedzinie. W ramach sieci upowszechniania wiedzy o radykalizacji odbyć się ma również szereg warsztatów dla organów krajowych na temat bojowników powracających np. z Syrii.
- W przeciągu nieco ponad miesiąca mieliśmy pięć ataków terrorystycznych w UE. W tym samym czasie mieliśmy dwa duże, globalne ataki cybernetyczne, jeden z nich jeszcze trwa. Na pierwszej linii walki z takimi zagrożeniami są kraje członkowskie, ale na poziomie europejskim możemy zrobić więcej, żeby wesprzeć państwa UE i ich agencje - mówił komisarz ds. unii bezpieczeństwa Julian King.
KE zapowiedziała m.in., że przeznaczy dodatkowe 10,8 mln euro dla 14 państw członkowskich, aby wzmocnić sieć krajowych zespołów reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego.
Wtorkowy cyberatak dotknął firmy i rządy na całym świecie. Ocenia się, że najbardziej ucierpiała Ukraina, gdzie atak został zapoczątkowany.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze