"Kolejne pokolenie dzieci Frasyniuka poznaje znaczenie słowa wolność". Policja dostarczyła wezwanie dla b. opozycjonisty
Magda Dobrzańska-Frasyniuk zamieściła na Facebooku zdjęcie wezwania na komisariat w Długołęce (woj. dolnośląskie) dla jej męża Władysława Frasyniuka w charakterze "osoby, co do której istnieje uzasadniona podstawa do skierowania przeciwko niej wniosku o ukaranie". Jak powiedział polsatnews.pl Frasyniuk, chodzi o incydent, do którego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie.
"W dniu dzisiejszym ok. godz. 17:00 do naszego domu zapukała policja z załączonym wezwaniem dla męża. W drzwiach zastali naszego 9-letniego syna. Kolejne pokolenie dzieci Frasyniuka poznaje znaczenie słowa wolność. Widzimy się 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu! Magda" - napisała w środę na Facebooku żona Władysława Frasyniuka.
- Policjanci przyjechali osobiście, to tylko w stanie wojennym tak było, że przyjeżdżali, ale wtedy od razu zabierali - powiedział polsatnews.pl Frasyniuk.
"Policjanci czuli dyskomfort wręczając to wezwanie"
Były opozycjonista zapewnił, że zamierza stawić się na komisariacie 4 lipca.
- Z punktu widzenia prawnego nie wiadomo, co to jest za wezwanie, bo na tym wezwaniu jestem wykreślony zarówno jako podejrzany i jako świadek, więc policjanci na początku będą musieli chyba ustalić, w jakim trybie tam będę - powiedział Frasyniuk.
Dodał, że miał wrażenie, iż "policjanci czuli dyskomfort wręczając mu to wezwanie".
Wezwanie dotyczy sprawy o wykroczenie
Skontaktowaliśmy się z komisariatem policji w Długołęce, gdzie oficer dyżurny poinformował nas jedynie, że wezwanie dotyczy o "czynności zleconych przez komendę warszawską".
Z maila, który wysłał do nas rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji podkom. Sylwester Marczak wynika, że wezwanie dla Władysława Frasyniuka dotyczy sprawy o wykroczenie. "W tym przypadku osoba wzywana jest w celu przesłuchania jako osoba, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie (art. 54 § 6 k. p. w)" - czytamy w mailu.
"Natomiast postępowanie w sprawie o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza Policji jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście - Północ. Do przekazania informacji o jego przebiegu upoważniony jest prokurator." - dodał podkom. Sylwester Marczak.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze