Dopalacze sprzedawane jako afrodyzjaki. Sklepy obok szkół. Wielka akcja policji
1250 funkcjonariuszy policji i 340 pracowników Państwowej Inspekcji Sanitarnej uczestniczyło w akcji wymierzonej przeciwko tzw. dopalaczom. Akcja objęła cały kraj. Zabezpieczono 5 tys. opakowań dopalaczy oraz znaczne ilości narkotyków. Zatrzymanych zostało 67 osób.
Akcja rozpoczęła się w piątek, a we wtorek, kolejne działania przeprowadzili policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji na terenie Dolnego Śląska i Podkarpacia.
Przeprowadzono w sumie 180 kontroli punktów sprzedaży środków zastępczych, czyli dopalaczy. Przeszukano 44 pomieszczenia i 132 pojazdy. Oprócz zabezpieczenia blisko 5 tys. opakowań z dopalaczami zlikwidowano również dwie plantacje konopi indyjskich, zabezpieczono ponad 5 kg marihuany, amfetaminę oraz inne proszki i susz o nieustalonym składzie.
Odłam grupy "Bolka". Bardzo niebezpieczny i zdeterminowany
Policjanci na Dolnym Śląsku ustalili strukturę grupy, która jest odłamem grupy "Bolka". Zostali ustaleni zleceniodawcy, logistycy, kurierzy, magazynierzy i sprzedawcy szkodliwych substancji. Niektóre z zatrzymań miały dynamiczny charakter ze względu na charakter grupy - bardzo niebezpiecznej i zdeterminowanej. Zatrzymanych zostało 15 osób. Oprócz tego, zamknięty został punkt dystrybucji trucizn. Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli różne substancje, które zostały przekazane do badań.
Oprócz tego funkcjonariusze znaleźli maczety. Zabezpieczono też na poczet przyszłych kar pieniądze, złotą biżuterię i samochody. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzania do obrotu szkodliwych substancji. Na wniosek prokuratora 14 osób zostało tymczasowo aresztowanych.
Działali pod szyldem legalnych firm
W tym samym czasie na Podkarpaciu policjanci CBŚP z Rzeszowa zatrzymali 14 osób. Sprawę tę pod nadzorem Łódzkiego Zamiejscowego Wydziału Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, policjanci prowadzą od 2013 roku, kiedy to do funkcjonariuszy dotarły informacje o przestępczej działalności osób związanych z tzw. środowiskiem dopalaczy. Jak wynikało z uzyskanych informacji, w Polsce działała zorganizowana grupa przestępcza, której członkowie za pośrednictwem utworzonych sklepów i stron internetowych wprowadzali do obrotu środki zastępcze tzw. dopalacze osiągając z tego tytułu gigantyczne zyski.
Działalność prowadzona była pod szyldem legalnie działających firm, najczęściej spółek. Dopalacze wprowadzane były do obrotu jako legalny asortyment różnego rodzaju np. afrodyzjaki, wyroby kolekcjonerskie, a także środki piorące i czyszczące. Tego rodzaju kamuflaż służyć miał do stworzenia otoczki legalnie działającej firmy a także utrudniać skuteczne działania służb odpowiedzialnych za zwalczanie tego procederu.
Część sklepów np. utworzono w rejonie placówek oświatowych, gdzie głównymi odbiorcami "dopalaczy" były osoby w wieku szkolnym.
Zatrzymanym grozi do 8 lat więzienia
Pierwsze działania policjanci przeprowadzili 2 lata temu - 10 osobom przedstawiono zarzuty udziału w grupie przestępczej, wprowadzania do obrotu substancji szkodliwych i prania pieniędzy. Policjanci zabezpieczyli łącznie 40 kg dopalaczy i 10,5 mln złotych.
W dwóch prokuraturach nadzorujących te postępowania zatrzymani usłyszeli zarzuty działania w zorganizowanych grupach przestępczych, jak też wprowadzania do obrotu substancji szkodliwych. Za te czyny grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze