Lekarz podejrzany o wypisywanie fałszywych L4. Grozi mu do 10 lat więzienia
Dolnośląska policja zatrzymała lekarza, który za łapówki miał wystawiać nienależne zwolnienia lekarskie. 50-latek podejrzany jest też o fałszowanie dokumentacji medycznej, m.in. w celu zwolnienia przestępców z odbywania kary pozbawienia wolności. Teraz więzienie grozi lekarzowi i niektórym jego "pacjentom".
Śledztwo dotyczy korupcyjnego procederu w służbie zdrowia w powiecie kłodzkim. Policjanci z Wrocławia i Kłodzka rozpracowywali przestępców przez kilka miesięcy. Udało się ustalić, że 50-letni lekarz z Kłodzka bierze pieniądze za wystawianie zwolnień lekarskich zdrowym osobom. Ci sami „pacjenci” mieli do niego przychodzić wielokrotnie.
Kolejny zarzut dotyczy fałszowania dokumentacji medycznej.
Zatrzymano też "pacjentów" i pośredników
W zamian za oszustwa lekarz dostawał pieniądze, alkohol i inne prezenty. Według policji, z łapówek uczynił sobie stałe źródło dochodu. Proceder trwał co najmniej od roku.
Policja postawiła też zarzuty w tej sprawie kilku innym osobom: pacjentom, od których lekarz miał przyjmować łapówki oraz pracownikom służby zdrowia pośredniczącym pomiędzy lekarzem a zainteresowanymi pacjentami.
Każdemu z podejrzanych grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Decyzją sądu lekarz trafił do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Pozostali podejrzani będą odpowiadać z wolnej stopy. Sąd wyznaczył im dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Wszystkim osobom odebrano paszporty.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze