Wypadek w szczecińskiej fabryce. Dwóch mężczyzn straciło nogi
Prokuratura prowadzi śledztwo ws. wypadku, do którego doszło w fabryce fundamentów morskich elektrowni wiatrowych ST3 Offshore w Szczecinie. Na nogi dwóch pracowników spadł ciężki stalowy element. Jednemu z nich trzeba było amputować obie nogi, drugiemu jedną. .
Szczecińska fabryka ST3 Offshore jest producentem stalowych fundamentów morskich farm wiatrowych. W ubiegły piątek doszło tam do wypadku, w którym poszkodowani zostali dwaj pracownicy.
Jego okoliczności cały czas są ustalane. - Policja przekazała wszystkie materiały zebrane w tej sprawie do Prokuratury Rejonowej Szczecin-Prawobrzeże, która prowadzi postępowanie - powiedziała polsatnews.pl podkom. Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Prokuratura prowadzi śledztwo
Prokurator Joanna Biranowska-Sochalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl, że taki wypadek miał miejsce . Dodała, że ze względu na prowadzone postępowanie oraz na dobro pokrzywdzonych prokuratura nie udziela żadnych innych informacji dotyczących zdarzenia.
- Postępowanie jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz niedopełnienia zasad bezpieczeństwa. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów - powiedziała Biranowska-Sochalska.
Osobne postępowanie wyjaśniające w sprawie wypadku prowadzi także Państwowa Inspekcja Pracy.
Firma ST3 Offshore w komunikacie dotyczącym wypadku napisała: "Zarząd spółki jest w stałym kontakcie z pracownikami i ich rodzinami, i zobowiązał się do udzielenia im wsparcia w powrocie do zdrowia. Ze względu na prowadzone przez Prokuraturę śledztwo nie udzielamy więcej informacji dot. zdarzenia. Zarząd spółki ściśle współpracuje z Prokuraturą w zakresie ustalenia okoliczności w jakich doszło do wypadku".
24kurier.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze