Szukali ich za brutalne pobicie. Zgłosili się sami. Ich ofiara walczy o życie w szpitalu
Dwaj mężczyźni, którzy w Gdańsku ciężko pobili przechodnia w centrum tego miasta i byli poszukiwani przez policję, sami zgłosili się na komisariat. Obaj usłyszeli już zarzuty w prokuraturze. Śledczy zamierzają wystąpić do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Ofiara napadu nadal przebywa w szpitalu. Pobity mężczyzna jest nieprzytomny, utrzymywany w śpiączce farmakologicznej.
Do pobicia doszło w sobotę 24 czerwca nad ranem na gdańskim Śródmieściu. Policja szybko zabezpieczyła zdjęcia z monitoringu miejskiego i zamieściła podobizny poszukiwanych na swom profilu na Facebooku.
Sami przyszli na policję
Mężczyzn poszukiwał Komisariat Policji II w Gdańsku przy ul. Piwnej 32/35.
Podejrzewani o dokonanie pobicia zgłosili się sami. Natychmiast zostali zatrzymani, a następnie dowiezieni na przesłuchanie do prokuratury w Gdańsku.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Jednemu z nich prokuratura zarzuca udział w pobiciu za co grozi od roku do ośmiu lat więzienia, drugiemu - spowodowanie cięzkiego uszczerbku na zdrowiu za co grozi kara więzienia od roku do 10 lat.
Będzie wniosek o areszt
Obaj podejrzani nadal są zatrzymani i zostali przewiezieni we wtorek do policyjnej izby zatrzymań.
Prokuratura wystąpi do sądu o ich tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Sąd ma podjąć decyzje w tej sprawie w środę.
28-letni poszkodowany mężczyzna przebywa wciąż nieprzytomny w szpitalu. Jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej i nie ma z nim kontaktu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze