Prezydent: obecna konstytucja nie zabezpiecza podstawowych praw obywatelskich
Obecna konstytucja pochodzi z innej epoki, nie przystaje do realiów demokratycznego państwa, była pisana również przez siły postkomunistyczne i nie zabezpiecza podstawowych praw obywatelskich - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Gazety Polskiej".
Prezydent zapowiedział, że zwróci się do Senatu, aby referendum mające na celu nakreślenie fundamentu przyszłej konstytucji odbyło się 11 listopada 2018 r. Jego zdaniem, Polacy powinni się w nim wypowiedzieć, co do przyszłości ustrojowej swojego państwa, m.in. na temat roli prezydenta, Sejmu i Senatu. Wyniki referendum miałyby stać się podstawą przygotowania projektu nowej ustawy zasadniczej. 11 listopada 2018 r., to również wynikająca z Kodeksu wyborczego data wyborów samorządowych.
Andrzej Duda pytany przez "GP", czy nowa konstytucja powinna obywateli zabezpieczyć przed "pozaprawnym działaniem najwyższych funkcjonariuszy władzy sądowniczej" i czy w referendum pojawią się pytania dotyczące tego zagadnienia odparł: "oczywiście, że tak".
"Państwo jest dla obywateli, nie obywatele dla państwa"
- To referendum ma zainicjować szeroką debatę nad nową konstytucją. Chodzi o wypracowanie takich rozwiązań, które zabezpieczą obywateli przed decyzjami jakiejkolwiek władzy ingerującymi drastycznie w życie ludzi - powiedział. Według prezydenta obecna konstytucja nie gwarantuje obywatelom warunków, które dotyczą fundamentalnych aspektów ich życia, w tym wieku emerytalnego.
- Nie przesądzam teraz o tym, które z praw powinny być zagwarantowane konstytucyjnie. Chciałbym, żeby moi rodacy zaczęli się nad tym zastanawiać, by toczyła się dyskusja, a później dokonano świadomego, przemyślanego wyboru. Państwo jest dla obywateli, a nie obywatele dla państwa - podkreślił Andrzej Duda.
- Konstytucja, która dziś obowiązuje, pochodzi z innej epoki, nie przystaje do realiów nowoczesnego, demokratycznego państwa - dodał. Na uwagę, że "była pisana przez postkomunistów" prezydent odpowiedział: "Tak, ta konstytucja była również pisana przez siły postkomunistyczne. Nie zabezpiecza podstawowych praw obywatelskich".
"Sąd Najwyższy przekroczył swe kompetencje"
Prezydent pytany o opinię Sądu Najwyższego wykluczającą możliwość zastosowania prawa łaski wobec osób nieprawomocnie skazanych odpowiedział, że jeśli SN chce stać się "wymiarem niesprawiedliwości" to będzie dalej podążać tą drogą. - Oczekuję jednak refleksji nad ich rolą w państwie i przyjęcia odpowiedzialności za przestrzeganie obowiązującego w nim prawa - zaznaczył Duda.
- Sprawę funkcjonariuszy CBA skazanych za ściganie przestępców uważam za zaprzeczenie sprawiedliwości i zdrowemu rozsądkowi. Nie mam wątpliwości, że osoby te zostały skazane, bo takie było ówczesne zapotrzebowanie polityczne - dodał prezydent.
Według niego Sąd Najwyższy przekroczył swe kompetencje i wypowiedział się o uprawnieniach prezydenta, a - jak dodał - żaden akt prawny w Polsce mu na to nie pozwala.
Prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych - uznało siedmioro sędziów Sądu Najwyższego w odpowiedzi na pytanie prawne, związane z ułaskawieniem w 2015 r. byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego i innych członków kierownictwa CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze