"Krwotok wewnętrzny, zwichnięta soczewka". Burmistrz Krosna Odrzańskiego opisuje obrażenia i dziękuje za wsparcie

Do wypadku doszło w sobotę na festynie we wsi Radnica (Lubuskie). Silny strumień wody ze strażackiej armatki trafił burmistrza w twarz, uszkadzając mu gałki oczne.

 

Marek Cebula przebywa na oddziale okulistyki szpitala w Zielonej Górze. - Lekarze zszyli mu jedną z powiek zakładając cztery szwy. Gorzej było z drugim okiem, na które początkowo burmistrz nic nie widział. Teraz jest nieco lepiej, gdyż reaguje na światło - powiedział z-ca burmistrza Grzegorz Garczyński.

 

Marek Cebula o swoim stanie zdrowia poinformował na Facebooku.

 

"Moi Drodzy, ponieważ wiele osób dopytuje mnie o stan zdrowia, informuję, że jestem pod świetną, fachową opieką medyczną w Zielonej Górze. Uczniom, rozpoczynającym wakacje, życzyłem bezpiecznego wypoczynku, a sam w pierwszy dzień, szkolnego czasu wolnego, uległem wypadkowi. Niech to będzie przestrogą dla Wszystkich, bezpieczeństwo najważniejsze!" - napisał burmistrz na swoim fanpage'u na Facebooku.

 

Burmistrz podziękował wszystkim za liczne "wyrazy wsparcia w każdej formie" i życzył bezpiecznych wakacji.

 

　

Z kolei w komunikacie, opublikowanym na oficjalnej stronie Krosna Odrzańskiego napisano m.in., że "Burmistrz Marek Cebula przebywa w Szpitalu Wojewódzkim w Zielonej Górze i jest poddawany badaniom, które pozwolą na późniejsze prowadzenie rehabilitacji i przywrócenie oka do pełnej sprawności".

 

Wypadek bada komisja

 

Okoliczności wypadku bada komisja, powołana przez zastępcę burmistrza Krosna Odrzańskiego. Jak wyjaśnił Garczyński, tego wymaga procedura, gdyż Marek Cebula uległ wypadkowi podczas pracy.

　

Ponadto, z urzędu w prokuraturze zostanie złożone zawiadomienie o nieumyślnym spowodowaniu uszczerbku na zdrowiu.

 

PAP, Facebook, polsatnews.pl

Czytaj więcej