Od tego rozpoczęła się awantura w Radomiu. Film z próby odebrania flagi KOD
W sieci jest nagranie, na którym widać moment inicjujący szamotaninę, a później bójkę podczas sobotnich demonstracji Młodzieży Wszechpolskiej i Komitetu Obrony Demokracji w Radomiu. Udostępniając wideo, autor postu napisał: "Lepszego dowodu na to, kto jest sprawcą a kto ofiarą, już nie będzie". Opinie internautów, co do winnych zajścia są jednak podzielone.
Nagranie rozpoczyna się chwilę przed tym, gdy ubrany w czarną koszulkę mężczyzna próbuje wyrwać kobiecie sztandar z flagą KOD, na co błyskawicznie reaguje straż KOD.
Dochodzi do szarpaniny, po której mężczyzna ucieka. Goni go straż KOD oraz uczestnicy manifestacji.
Lepszego dowodu na to, kto jest sprawcą a kto ofiarą, już nie będzie.#Radom #KOD vs.#MłodzieżWszechpolska #ONR
— Dariusz Pocztowski (@DarioPocztowski) 26 czerwca 2017
-
cc:https://t.co/GaPV871fYP pic.twitter.com/XyIw9WZyTl
Później z oddali widać sceny znane już z nagrań udostępnionych w sieci w sobotę. Na ratunek uciekającemu mężczyźnie śpieszą uczestnicy manifestacji narodowców. Dochodzi do przepychanek, podczas których pobito działacza KOD Andrzeja Majdana. (Majdan będzie o godz. 20 gościem Mariusza Ziomeckiego w programie "Prawy do Lewego, Lewy do Prawego" w Polsat News 2 - red). Samego pobicia nie widać na tych nagraniach.
"Jeden idzie na przynętę, reszta czeka za rogiem"
Upubliczniony w poniedziałek film podzielił internautów.
"Widać wyraźnie, że po próbie odebrania przez MW transparentu KOD »Straż KOD« rzuciła się na chłopaka z MW i wywiązała się ogólna bójka" - napisał jeden z internautów w komentarzu pod postem.
"Zasada jest prosta. Jeden idzie na przynętę, reszta czeka za rogiem. No i się pisze później, że »broniliśmy kolegi«. Kto był na zadymie ten wie" - stwierdzi inny użytkownik Twittera.
"To tylko dowód, iż ktoś chciał wyrwać flagę drugi nie dał i się podrapali. Jak w harcerstwie nic więcej. Gdzie tu pobicie za poglądy?" - pyta inny.
"Tak na marginesie - ludzie trochę ostudźcie emocje, bo to skończy się czyjąś śmiercią i nikomu nie będzie do śmiechu" - zaapelowała jedna z internautek.
Śledztwo prokuratury, kontrola w policji
Sprawa zajść w Radomiu trafiła do miejscowej prokuratury. Szef MSWiA zapowiedział też kontrolę w policji. - Wbrew temu, co można przeczytać w mediach związanych z opozycją, policja była na miejscu. Ale rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że siły były zbyt małe - ocenił Błaszczak.
Platforma Obywatelska ma jeszcze w poniedziałek złożyć zawiadomienie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry dot. pobicia na tle politycznym działacza KOD w Radomiu. Platforma chce też, by minister objął śledztwo w tej sprawie osobistym nadzorem.
PO zarzuciła policji bezczynność w związku z wydarzeniami w Radomiu; wystosowała w tej sprawie pismo do szefa MSWiA.
Sobotnie manifestacje odbyły się w rocznicę Czerwca '76.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej