Bułgarski parlament odrzucił większościową ordynacje wyborczą
Parlament Bułgarii definitywnie odrzucił w czwartek zmianę obecnej proporcjonalnej ordynacji wyborczej na większościową. Przeciwko projektowi ustawy o nowelizacji systemu wyborczego wypowiedziało się 121 posłów, a za ustawą głosowało 98 deputowanych.
Na jesieni 2016 roku przeprowadzono w Bułgarii, wraz z wyborami prezydenckimi, referendum zainicjonowane przez znanego showmana Sławi Trifonowa. Latem ubiegłego roku zebrał on ponad 700 tys. podpisów pod inicjatywą w sprawie zmiany ordynacji wyborczej.
Przeprowadzenie referendum razem z wyborami znacznie podniosło frekwencję. Odpowiadając na pytanie o system wyborczy, obywatele wypowiadali się również w sprawie zmniejszenia subsydiów państwowych dla partii politycznych. Obecnie partie dostają rocznie po 11 lewów (ok. 5,5 euro) za każdy głos w ostatnich wyborach parlamentarnych. W propozycji chciano ograniczyć tę kwotę do 1 lewa (0,5 euro).
Zabrakło ok. 13 tys. głosów
W referendum wzięło udział ponad 2,5 mln osób; by jego wyniki były wiążące potrzeba było ok. 13 tys. więcej. W takim wypadku sprawa została przekazana do parlamentu. Projekt wniosła centroprawicowa partia GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) premiera Bojko Borysowa, choć wynik głosowania był z góry przesądzony, ponieważ koalicyjny partner GERB - nacjonalistyczna koalicja Zjednoczeni Patrioci - pomysłu zmiany systemu wyborczego nie poparła.
Na razie zarówno kwestia zmiany ordynacji wyborczej, jak i ograniczenia subsydiów została zdjęta z porządku dziennego. W otwartym liście do deputowanych Trifonow zapowiedział protesty przeciwko czwartkowej decyzji. Trifonow jest bardzo popularną w Bułgarii postacią; od 17 lat prowadzi co wieczór autorskie show w jednej z dwóch największych komercyjnych stacji telewizyjnych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze