Boeing rozpoczął prace nad samolotem bez… pilota. Pierwsze loty w przyszłym roku
Prowadzenie prac badawczych nad samolotami pasażerskimi sterowanymi przez sztuczną inteligencję potwierdził Mike Sinnett, wiceprezes Boeinga odpowiedzialny za innowacyjne technologie. Pierwszy eksperymentalny lot autonomicznego samolotu ma się odbyć w 2018 roku. - Podstawowe elementy technologii są już dostępne - zapewniał Sinnett przed paryskim Air Show.
- Czeka nas przejście od wymogu sterowania samolotem przez doświadczonego pilota do wdrożenia autonomicznego systemu, który go zastąpi - stwierdził wiceprezes Boeinga. Podkreślił przy tym, że warunkiem jest, iż nie zostanie obniży poziom bezpieczeństwa. - Nie będzie to łatwe zadanie - przyznał Mike Sinnett.
Obecnie trwają testy na symulatorze systemu AI, który częściowo odciąża pilota. - W przyszłym roku przesiądziemy się do prawdziwego samolotu. Czekają nas loty eksperymentalne nadzorowane przez pilotów i inżynierów, ale bez pasażerów na pokładzie - zapowiedział Sinnett.
Zabraknie kilkudziesięciu tysięcy pilotów
Jednym z głównych powodów, dla których Boeing rozpoczął prace na samolotem autonomicznym jest rosnący niedobór pilotów na światowym rynku pracy. Boeing przewiduje, że w ciągu najbliższych 20 lat światowa flota podwoi się, przybędzie 40 tys. samolotów. - Skąd weźmiemy tylu doświadczonych pilotów? – zastanawiał się Sinnett.
Choć może trudno sobie obecnie wyobrazić lot pasażerskim samolotem, na pokład którego nie wsiada zespół pilotów, to przecież już latają autonomiczne drony. Wykorzystuje je wojsko, paczki zaczynają dostarczać nimi kurierzy. Historyczna dostawa towaru dronem w USA miała miejsce w marcu. I nie był to Amazon. Amerykańskiego giganta, który od dawna zapowiadał dostawy towarów klientom za pośrednictwem autonomicznych dronów, wyprzedził australijski startup Flirtey. Firma wysłała swojego drona z przesyłką w teren zabudowany w amerykańskim stanie Nevada. Dostawę nadzorowała agencja Federal Aviation Administration.
Samoloty potrafią już samodzielnie startować
Już obecnie w samolotach pasażerskich wykorzystuje się autopilota. Rola pilota często ogranicza się do startów i lądowań. Współczesne samoloty potrafią już zresztą samodzielnie startować, ale nie jest to na razie dozwolone.
Autonomiczna maszyna musi być przygotowana na sytuacje, których nie przewidzieli programiści. – Dlatego zaczynamy eksplorować obszary związane ze sztuczną inteligencją i samouczącymi maszynami - przyznał wiceprezes Boeinga.
Sinnett uspokaja wszystkich, którzy z przerażeniem wyobrazili sobie lot samolotem bez asysty pilota. Wprowadzenie takich maszyn nie nastąpi w najbliższej przyszłości
Reuters, nbcnews.com