Pijany jechał zygzakiem ciężarówką po trasie S3. Zablokowali go inni kierowcy
Kierowca z Białorusi jechał we wtorek po godz. 16 drogą ekspresową S-3 w kierunku Gorzowa Wlkp. Ponieważ inni kierowcy zauważyli, że może być pod wpływem alkoholu zablokowali go na obwodnicy Międzyrzecza i zaczekali na policję. Po zbadaniu Białorusina alkomatem stwierdzono, że ma ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu.
Według zgłoszenia kierowców, samochód przed nimi jechał całą szerokością drogi, zygzakiem i wykonywał niebezpieczne manewry. Kierowcom jadącym drogą S3 udało się zablokować białoruskiego tira swoimi ciężarówkami i bezpiecznie zatrzymać go oraz uniemożliwić dalszą jazdę. Odebrano mu kluczyki.
Mężczyzna podczas interwencji był rozkojarzony, nie rozumiał wydawanych poleceń, czuć było od niego alkohol i z trudem utrzymywał się na nogach. Po zbadaniu trzeźwości, okazało się, że ma ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Mógł przewozić niebezpieczne materiały
Kierowcy, którzy przerwali szaleńczą jazdę nietrzeźwego mężczyzny przyznali, że zdecydowali się, aby wspólnie zatrzymać samochód, ponieważ z oznaczeń na naczepie wynikało, że może on przewozić niebezpieczne materiały.
Porozumiewając się za pomocą CB-radia po kilku próbach udało im się zatrzymać auto. 52-letni obywatel Białorusi odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze