Szczątki pisklęcia przetrwały w bursztynie 99 milionów lat. Udało się odtworzyć wygląd wymarłego gatunku
Na unikatowy okaz bursztynu natknęła się międzynarodowa grupa paleontologów z USA, Kanady i Chin. W żywicy zachowały się fragmenty ciała pisklęcia - skrzydła, nóżki, a nawet otwory uszne i powieki. Dzięki temu naukowcy odtworzyli przybliżony wygląd gatunku, który wyginął w czasach dinozaurów.
Ptak należał do enantiornisów i żył w tropikalnych lasach iglastych. Prawdopodobnie zmarł w pierwszych dniach albo tygodniach życia po wykluciu. Zanim jego ciało pokryła żywica, mógł się zranić, na co wskazuje nienaturalne położenie kości w kończynie.
Ślad po wymarłym gatunku
W niemal dziesięciocentymetrowej bryle bursztynu szczątki pisklęcia przetrwały prawie 100 mln lat. Badacze natknęli się na nie w 2016 roku w północnej Birmie. Od tego czasu prowadzili prace, których wyniki opublikowali w Gondwana Research.
Gołym okiem można zobaczyć zatopione w żywicy szpony ptaka, jego głowę, skrzydła oraz fragmenty upierzenia w białym, szarym i brązowym kolorze. Na podstawie badań odtworzono prawdopodobny wygląd pisklęcia.
Enantiornisy wyginęły ok. 65,5 milionów lat temu, tak jak większość linii dinozaurów w okresie wymierania kredowego. Z powierzchni ziemi zniknęło wówczas ok. 3/4 gatunków roślin i zwierząt.
Ząbkujący pisklak
- To bardzo podobne do współczesnych ptaki. Mimo to miały jeszcze zęby i pazury na końcach skrzydeł – powiedział Ryan Mc Kellar, paleontolog z Royal Saskatchean Museum w Kanadzie. Dodał, że w bursztynie zachowała się niemal połowa ciała ptaka i z tego względu okaz jest niezwykły.
- To najbardziej kompletna skamieniałość odkryta wśród birmańskich bursztynów - podkreślał. Dolina Hukawng, w której archeolodzy prowadzą prace jest prawdopodobnie największym na świecie skarbcem zatopionych w żywicy pozostałości z okresu kredy, który datuje się na lata 145,5-65,5 milionów lat przed naszą erą.
.Illustration of the hatchling bird in the position it has been preserved in, in the fossil. Fossil includes head, neck, wings, tail, feet. pic.twitter.com/QZocwGQLAx
— John Pickrell (@john_pickrell) 9 czerwca 2017
National Geographic, Washington Post, polsatnews.pl
Czytaj więcej