"13 prawników wskazało, że można stosować prawo łaski przed prawomocnym skazaniem" - Kancelaria Prezydenta
Kancelaria Prezydenta zaprezentowała w czwartek listę zawierającą nazwiska 13 prawników - oraz tytuły ich artykułów i książek - którzy, jak twierdzi, wskazywali na możliwość stosowania prawa łaski w postaci indywidualnej abolicji, czyli przed prawomocnym skazaniem.
Sąd Najwyższy udzielił w środę odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę obecnego koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA m.in. obecnego zastępcy Kamińskiego - Macieja Wąsika, skazanych wcześniej nieprawomocnie za działania CBA w "aferze gruntowej" z 2007 r.
Sąd Najwyższy uznał, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych, a jego zastosowanie przed prawomocnym wyrokiem nie wywołuje skutków procesowych.
"Prezydent może skorzystać z prawa łaski w każdej sprawie"
Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński zaprezentował dziennikarzom w czwartek na konferencji prasowej zawierająca 13 nazwisk listę prawników, którzy wskazywali na możliwość stosowania prawa łaski w postaci indywidualnej abolicji, czyli przed prawomocnym skazaniem.
Łapiński zacytował opinię prof. Stanisława Stachowiaka, że skoro przepisy konstytucji nie wprowadzają ograniczeń, poza jednym - że prawo łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu - prezydent może skorzystać z prawa łaski w każdej sprawie o przestępstwo, również przed prawomocnym skazaniem, a więc w postaci abolicji indywidualnej.
Mucha: prawo łaski - "od dawien dawna"
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha powiedział, że "od dawien dawna" w doktrynie prawa, wybitni polscy konstytucjonaliści wypowiadali się, że prawo łaski - będące prerogatywą głowy państwa - może także przybierać postać abolicji indywidualnej. - Przekazujemy państwu przykładowy wybór z literatury - dodał.
Jak ocenił, "nie polega na prawdzie twierdzenie", że prezydent nie może stosować prawa łaski, przed prawomocnym skazaniem. - 13 wybitnych polskich prawników z różnych epok, w różnych latach, w komentarzach, w piśmiennictwie prawniczym, podkreśla, że oczywiście prawo łaski - przysługujące prezydentowi - może polegać także na stosowaniu prawa łaski w drodze abolicji indywidualnej" - powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Łapiński: Sąd Najwyższy nie może oceniać prerogatyw prezydenta
Łapiński powiedział, że jeśli do kogokolwiek można kierować jakiekolwiek pretensje, to do autorów obecnej konstytucji, którzy nie przewidzieli precyzyjnego zapisania uprawnienia prezydenta.
- Może dlatego też warto, aby w dyskusji konstytucyjnej pojawiło się też pytanie "czy jesteś za tym, aby prezydent miał prawo łaski na każdym etapie postępowania sądowego", albo "prezydent miał prawo łaski, tylko po prawomocnym wyroku sądowym". Wtedy sprawa byłaby być może oczywista - dodał rzecznik prezydenta.
Łapiński stwierdził też, że "w obecnym stanie prawnym nie ma możliwości, żeby Sąd Najwyższy oceniał prerogatywy prezydenta". Pytany, dlaczego Kancelaria Prezydenta nie wskazywała wcześniej na to, że Sąd Najwyższy nie może oceniać prerogatyw prezydenta, Łapiński powiedział, że prezydencka kancelaria nie chciała, aby jej komentarze wpływały na uchwały Sądu Najwyższego.
"Nie wypowiadałem się na temat słuszności lub niesłuszności decyzji"
Do sprawy odniósł się jeden z wymienionych na liście prawników, prof. Lech Gardocki. Zaznaczył, że nigdy nie wypowiadał się na temat słuszności lub niesłuszności decyzji prezydenta o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego.
"Twierdzenie, że popierałem tę decyzję opiera się więc na nieporozumieniu. To nieporozumienie wynikło prawdopodobnie z tego, że w kolejnych wydaniach mojego podręcznika "Prawo karne", przy wyjaśnianiu na czym polega ułaskawienie informowałem, powołując się na monografię prof. Andrzeja Murzynowskiego, że w literaturze procesu karnego uważa się, że ułaskawienie może polegać także na abolicji indywidualnej" - napisał.
"Konstytucja nie wprowadza ograniczeń w zakresie stosowania prawa łaski"
Profesor Katarzyna Kaczmarczyk-Kłak z WSPiA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej, której nazwisko również znalazło się na liście, w rozmowie z Polsat News powiedziała, że w jej opinii prezydent mógł podjąć decyzję o ułaskawieniu.
- Prawo łaski należy do prerogatyw prezydenckich i skoro jest to prerogatywa prezydencka, to tutaj decyzja o tym, czy skorzystać, czy nie skorzystać z tej kompetencji, leży tylko i wyłącznie po stronie prezydenta - powiedziała profesor.
Jej zdaniem, to prezydent samodzielnie ocenia czy istnieją - w jego subiektywnej ocenie - przesłanki uzasadniające skorzystanie w tym konkretnym przypadku z prawa łaski.
Profesor podkreśliła, że skoro prawo łaski jest jednym z przywilejów prezydenta, to nie powinna żadna inna władza ingerować w ten zakres kompetencji głowy państwa.
- Gdyby prezydent przesądzał kwestie niewinności, mogłoby to być ingerencją w wymiar sprawiedliwości, ale w tym przypadku nie było rozstrzygania o winie - oceniła prof. Kaczmarczyk-Kłak.
- Konstytucja mówi jasno, że prezydent stosuje prawo łaski. Konstytucja nie wprowadza tutaj ograniczeń w zakresie stosowania prawa łaski - podkreśliła.
PAP, Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze